Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Gramy dalej! JKH GKS pokonał Cracovię 3:2

27.03.2013 21:49 | 15 komentarzy | dam

Jak na finał przystało spotkanie było bardzo wyrównane. Górą byli jednak jastrzębianie, którzy wygrali mecz 3:2 i wywalczyli remis w rywalizacji ogólnej. Tym samym decydujące spotkanie rozegrane zostanie w piątek.

Gramy dalej! JKH GKS pokonał Cracovię 3:2
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jastrzębianie dobrze radzili sobie dobrze nawet w osłabieniu. W 12. minucie po błędzie w defensywie, Mateusz Bryk sfaulował nadjeżdżającego na bramkę zawodnika Cracovii. Sędzia podyktował rzut karny, co skrzętnie wykorzystali gospodarze i objęli prowadzenie na 1:0. Kilka minut później zawodnicy z Krakowa grali w osłabieniu, co tym razem wykorzystał Mateusz Danieluk, strzelając wyrównującego gola. Strzelec bramki pod koniec tercji sfaulował zawodnika rywali i drugą odsłonę rozpoczął siedząc na ławce kar.

Krakowianie z początku drugiej tercji zaczęli mocno atakować. Po wejściu na lodowisko Mateusz Danieluk to zawodnicy JKH rozpoczęli szturm na bramkę Rafała Radziewskiego. W 26. minucie odbity od bramkarza krążek wyleciał w górę i spadł do bramki odbijając się od zawodników. Gola zaliczono na konto Petra Lipiny. Od tego momentu zaczęła się zarysowywać przewaga jastrzębian. Chwilę później z bliskiej odległości krążek do bramki rywali wrzucił Radek Prochazka. Było już 1:3. Później to krakowianie ruszyli na bramkę Kosowskiego. Udało im się pokonać bramkarza z Jastrzębia w 34. minucie.

Jastrzębianie rozpoczynając trzecią tercję nie mogli skutecznie zakończyć akcji. Krakowianie za to wysuwali bardzo groźne kontrataki. Obie strony miały sporo bramkowych sytuacji, jednak golkiperzy obu drużyn radzili bardzo dobrze. Pod koniec trzeciej tercji trener Comarch Cracovii wprowadził dodatkowego zawodnika za bramkarza. Wtedy w środku pola krążek na pustą bramkę wybił Richard Kral. Zawodnik zostawił toczący się wolno krążek, który zmierzał w kierunku bramki, jednak o centymetry minął słupek. Mogło być 2:4. Stan gry jednak do końca się już nie zmienił. Jastrzębianie wygrali 3:2 w Krakowie i w piątek zmierzą się na swoim lodowisku w ostatnim meczu finałowym.

Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:3 (1:1, 1:2, 0:0)
1:0 (11:58) Piotrowski (rzut karny)
1:1 (13:45) Danieluk - Lipina - Zatko (5/4)
1:2 (25:32) Lipina - Zdenek
1:3 (28:39) Prochazka - Zatko
2:3 (33:52) Chmielewski - S. Kowalówka - Piotrowski

Comarch Cracovia: Radziszewski - Dudasz, Besch, L. Laszkiewicz, S. Kowalówka, D. Laszkiewicz - A. Kowalówka, Noworyta, Dvorzak, Valczak, Fojtik (4) - Zieliński, Kłys (2), Piotrowski, Rutkowski, Chmielewski - Kostecki.

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski - Zatko, Górny, Danieluk (4), Kral, Prochazka - Mateusz Rompkowski, Karliczek, Lipina, Zdenek, Bordowski (2) - Bryk (2+RK), Dąbkowski, Urbanowicz, Salamon, Kapica - Labryga, Pastryk, Kogut, Marzec, Kulas. Kary: 6:8.