Zacięty mecz Pomarańczowych z ZAKSĄ
W drugim meczu o brąz PlusLigi, siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 3:2. Jastrzębianie prowadzą w rywalizacji 2:0.
Początek meczu zapowiadał emocjonującą rywalizację. Już na początku czerwoną kartkę otrzymał Paweł Zagumny za kwestionowanie decyzji sędziego i odkopnięcie piłki w trybuny. Moment słabości wykorzystali jastrzębianie i wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Na drugiej przerwie Pomarańczowi prowadzili 16:11. Kędzierzynianie jednak zdołali wyrównać na 20. Wtedy o sobie dał znać Michał Kubiak, który odrobił punkty i pomógł swojej drużynie wygrać pierwszego seta.
Druga odsłona miała podobny scenariusz jak pierwsza. Na początku jastrzębianie nie dali szans swoim rywalom i na pierwszej przerwie prowadzili już sześcioma punktami. Kędzierzynianie mimo prób nie zdołali zagrozić podopiecznym Lorenzo Bernardiego. Seta zakończył Van de Voorde (25:17).
Kolejny set padł łupem ZAKSY. Tym razem to siatkarze Jastrzębskiego Węgla popełniali więcej błędów, co skrzętnie wykorzystywali ich rywale. Kędzierzynianie prowadzili już po pierwszej przerwie i kontrolowali grę do końca. Punkty zdobywane Michała Łasko nie wiele zmieniły i to zawodnicy ZAKSY mogli się cieszyć ze zwycięstwa w trzecim secie.
Czwarta partia ponownie była lepsza w wykonaniu gości. Pierwsza przerwa techniczna zakończyła się wynikiem 6:8 dla ZAKSY. Powoli jednak jastrzębianie odrabiali punkt i tuż przed końcem seta zdołali wyrównać na 24:24. Dwa ostatnie punkty jednak zdobyli kędzierzynianie (24:26).
Powtórzył się scenariusz z poprzedniego meczu i znowu do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. Wymiana piłek trwała od początku. Napięcie sięgnęło zenitu, kiedy tablica wyników pokazała 14:14. Żadna z drużyn do końca nie odpuszczała i tie-break zakończył się wynikiem dopiero 22:20 dla Jastrzębskiego Węgla.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (25:22, 25:17, 19:25, 24:26, 22:20)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Van de Voorde, Masny, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Marechal, Filippov, Popiwczak
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Witczak, Zagumny, Ruciak, Możdżonek, Wiśniewski, Kooy, Lewis (libero) oraz Pilarz, Ferens, Bociek
Komentarze
7 komentarzy
Najsłabszy to jesteś ty i twoje pomarańcze kozaku internetowy.
Oni nigdy nie zagrają w I lidze, a co dopiero w ekstraklasie i jeszcze walka o medale :D I pomyśleć, że Polska piłka to dno i 100 metrów mułu wnioskuję, że taki klub piłkarski z Jastrzębia, jest jednym z najsłabszych na świecie :O
A gdzie są ci od kopanej co zawsze tyle piszą jak JW się potknie i przegra jakiś mecz. Teraz siedzą i płaczą bo ich kopacze nigdy nie zagrają o żaden medal mistrzostw polski
No dobra, mecz z Rzeszowem w ćwierćfinale ligi mistrzów był lepszy jeśli chodzi o doping!
Z tym dopingiem to nie wyglądało za dobrze, klub kibica w 1/3 pusty. Wiem że to mecz w tygodniu ale kibice Zaksy musieli tu dojechać a było ich więcej. No i \" sektorówka\" jest tylko gdy przyjeżdża TV Polsat? Ale mecz świetny i gratulacje dla siatkarzy.
Ty chyba nie masz pojęcia co to rewelacyjny doping...
Rewelacyjny mecz i doping!