Emocjonujące spotkanie z Podhalem. JKH wygrywa
W miniony wtorek, hokeiści JKH GKS Jastrzębie wygrali 4:1 z Podhalem Nowy Targ. Emocji w spotkaniu dostarczyły nie tylko groźne akcje, ale również liczne bijatyki i niezrozumiałe decyzje sędziego.
Pierwsza odsłona zapowiadała ciekawe widowisko. To jednak jastrzębianie zaczęli wysuwać się na prowadzenie. W 8. minucie bramkę strzelił Leszek Laszkiewicz. Nowotarzanie mieli okazję na zdobycie gola podczas gry w przewagach. Niezrozumiałe decyzje sędziego, głownie na niekorzyść JKH, przysporzyły wielu emocji kibicom i zawodnikom. Pod koniec tercji doszło do bójki między Kamilem Świerskim a Maciejem Sulką, którzy nową odsłonę rozpoczęli na ławce kar.
Zawodnicy z Podhala wyrównali w 28. minucie. Krążek do bramki, w sytuacji 2 na 1, wrzucił Krzysztof Zapała. Remis zapowiadał duże emocje w kolejnej odsłonie. Lepiej rozpoczęli ją jastrzębianie, którzy w 42. minucie za sprawą Juraja Petro podwyższyli na 2:1. Chwilę później duet Górny-Bordowski strzelił kolejnego gola. W końcówce nowotarzanie zdecydowali się na wprowadzenie kolejnego zawodnika i ściągnięcia bramkarza. Sytuację wykorzystał jednak Tomas Semrad, który wpakował krążek do pustej bramki. Napięta atmosfera udzieliła się zawodnikom, którzy znowu porwali się do bójki.
Na dwie minuty przed końcem do boksu JKH wtargnął trener gości, Marek Ziętara. Szkoleniowiec agresywnie przedstawiał swoje racje trenerowi Robertowi Kalaberowi. Mało brakowało, a cios od trenera Nowego Targu otrzymałby Michal Plichta.