Znowu się nie udało. JKH przegrywa 1:5

Jastrzębianie dobrze rozpoczęli spotkanie. Widać było, że w zawodnikach są nowe pokłady siły. W 8. minucie wynik otworzył Tomasz Kulas, który przyjął pod bramkę podanie od Mateusz Danieluka i pokonał bramkarza gości. Radość jednak nie trwała długo, bo 41 sekund później wyrównującą bramkę zdobyli sanoczanie. W 14. minucie zawodnicy Ciarko Sanok podwyższyli na 1:2.

W drugiej tercji jastrzębianie grali już gorzej. Nie pomogła też bramka na 3:1 strzelona przez Jareda Browna w 24. minucie. Trzy minuty później rywale JKH wygrywali już 4:1.

Na trzecią tercję zespół Roberta Kalabera wjechał zmotywowany. Jastrzębianie grali lepiej i tworzyli zdecydowanie więcej groźnych sytuacji. W tym wszystko zabrakło jednak skuteczności. Nawet w przewagach hokeiści JKH nie potrafili sfinalizować akcji golem. Sytuację wykorzystali sanoczanie. W 52. minucie zwycięstwo Sanoka przypieczętował Bryan Cameron.

JKH GKS Jastrzębie - Ciarko PBS Bank STS Sanok 1:5 (1:2, 0:2, 0:1)
1:0 - 07:17 - Tomasz Kulas - Mateusz Danieluk
1:1 - 07:58 - Nathan Śliwiński - Jared Brown, Bryan Cameron
1:2 - 13:54 - Steven Tarasuk - Bryan Cameron
1:3 - 23:05 - Jared Brown - Bryan Cameron, Steven Tarasuk
1:4 - 26:44 - Mike Danton - Joni Tuominen (4/5)
1:5 - 51:11 - Bryan Cameron - Mike Danton, Steven Tarasuk

JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Berggruen) - Górny, Gimiński, Bordowski, Ł. Nalewajka, Laszkiewicz - Latál, Vrána, Plichta, Petro, R. Nalewajka - Pastryk, Bigos, Kulas, Rostkowski, Danieluk oraz Szczurek, Jaworski, Matusik, Stasiewicz.

Ciarko PBS Bank STS Sanok: Missiaen (Hućko) - Tarasuk, Sproule, Cameron, Brown, Śliwiński - Tuominen, Roberts, Azari, Danton, Strzyżowski - Olearczyk, Rąpała, Wilusz, Kostecki, Bielec oraz Demkowicz, Naparło, Biały.