Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

GKS wygrywa na Miejskim ze Skrą Częstochowa

21.05.2017 04:28 | 2 komentarze | kb

Po czterech meczach bez zwycięstwa w końcu GKS  dopisuje sobie trzy punkty w tabeli. Po dobrym spotkaniu i bramkach Kamila Szymury oraz Wojciecha Caniboła GieKsa pokonuje Skrę Częstochowa 2:0.

GKS wygrywa na Miejskim ze Skrą Częstochowa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pierwsze minuty spotkania przeciwko Skrze nie przyniosły zbyt wielu emocji. Oba zespoły grały dośc ostrożnie, nie rzucając się do ataku, przez co niewiele było sytuacji podbramkowych. Goście próbowali rozmontować naszą defensywę dośrodkowaniami, z którymi jednak bez problemu radził sobie Jakub Świerczek.

Na pierwszy celny strzał naszych zawodników musieliśmy czekać do 28. minuty, kiedy to Jadach ładnie zgrał piłkę do Farida Alego, lecz jego płaski strzał obronił Rafał Kotecki. Po kilkudziesięciu sekundach groźnie zrobiło się pod nasza bramką. Niedokładnie piłkę wybijał Piotr Pacholski, ale na szczęście dwa strzały przyjezdnych zostały ofiarnie zablokowane i na tym emocje w pierwszej części gry właściwie dobiegły końca, ponieważ żadna ze stron nie potrafiła skonstruować dogodnych okazji pod bramką rywala.

Od początku drugiej połowy osiągnęliśmy znaczną przewagę i gra toczyła się głównie na połowie Skry. W 59. minucie udokumentowaliśmy naszą dobrą grę bramką. Spod linii środkowej dośrodkowywał Farid Ali, a Kamil Szymura ubiegł wychodzącego bramkarza i strzałem głową umieścił piłkę w bramce. Pięć minut później spod linii końcowej zgrywał Oskar Mazurkiewicz, lecz będący w dobrej pozycji Daniel Szczepan nie utrzymał równowagi i nie zdołał oddać strzału.

W 69. minucie mieliśmy kopię akcji sprzed dziesięciu minut. Z rzutu wolnego świetnie na głowę Caniboła dośrodkował Ali, a nasz napastnik głową zdobył swojego szesnastego gola w lidze. Mając wynik i grę pod kontrolą, nie forsowaliśmy tempa, grając mądrze w defensywie i nie dopuszczając częstochowian pod bramkę Świerczka. Dwubramkowe prowadzenie utrzymało się do końca spotkania, dzięki czemu zachowujemy dwa punkty przewagi nad Ruchem Zdzieszowice, który wysoko pokonał na wyjeździe Olimpię Kowary.

20 maja, Jastrzębie-Zdrój, godz. 17:00

GKS 1962 Jastrzębie - Skra Częstochowa 2:0 (0:0)

1:0 - Kamil Szymura (59 min.)

2:0 - Wojciech Caniboł (69 min.)

GKS 1962 Jastrzębie: Jakub Świerczek - Oskar Mazurkiewicz (80. Marcin Ruda), Kamil Szymura, Piotr Pacholski, Dawid Weis, Farid Ali, Damian Tront, Dominik Szczęch, Wojciech Caniboł (81. Tomasz Musioł), Kamil Jadach (90. Maciej Gaszka), Daniel Szczepan (90. Tomasz Dzida).

Skra Częstochowa: Rafał Kotecki - Piotr Mastalerz (45. Konrad Gerega), Adrian Błaszkiewicz, Mateusz Woldan, Oktawian, Sławomir Ogłaza, Adam Olejnik, Piotr Nocoń (18. Kamil Witkowski), Patryk Mularczyk, Dawid Niedbała (79. Daniel Rumin), Damian Nowak.

Sędzia: Mateusz Bielawski (Katowice).

Żółte kartki: Ogłaza (Skra).

Widzów: 550.