Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Tychy pokonują JKH GKS Jastrzębie

05.02.2018 03:16 | 0 komentarzy | kb

Wicemistrz Polski, GKS Tychy zrewanżował się za porażkę sprzed miesiąca i na własnej tafli pewnie pokonał ekipę znad czeskiej granicy 4:0. Ta porażka kosztowała jastrzębian czwartą lokatę, na którą "wskoczyło" Podhale Nowy Targ, z którym podopiecznym Roberta Kalabera przyjdzie się zmierzyć w I rundzie Play-Off.

Tychy pokonują JKH GKS Jastrzębie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Bez kilku kluczowych zawodników drużyna JKH GKS Jastrzębie przyjechała do Tychów. W składzie ekipy znad czeskiej granicy zabrakło Tomasza Fuczika, Leszka Laszkiewicza, Tomasza Kominka oraz Jana Homera. Brak tak doświadczonych graczy odbił się na dyspozycji całego zespołu. Już w pierwszej odsłonie gospodarze wypracowali sobie dwa gole zaliczki, a sposób na Ondreja Raszkę znaleźli Jakub Witecki i Ilya Kaznadziej. Prowadzenie tyszan mogło być wyższe, ale w 19. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Michael Cichy.

Druga odsłona rozgrywana była pod dyktando miejscowych. GKS Tychy równo w 25. minucie spotkania prowadził już 3:0, gdy szybką kontrę strzałem z dystansu zakończył Alex Szczechura. Jastrzębianie przeprowadzili jednak kilka swoich akcji, ale bez korzyści bramkowych. Najbliżej szczęścia w 31. minucie był Kamil Świerski, który był już przed bramkarzem GKS-u, ale faulowany przez Bartosza Ciurę nie zdołał oddać strzału. Co ciekawe, sędziowie nie podyktowali rzutu karnego, tak jak to było w pierwszej tercji w przypadku Michaela Cichego.

W ciągu ostatnich dwudziestu minut niewiele się zmieniło. Swoją wyraźną dominacje tyszanie potwierdzili czwartym trafieniem. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Jarosław Rzeszutko, który sam przejął krążek w tercji neutralnej i pewnym zwodem wymanewrował Ondreja Raszkę. Jego vis a vis, John Murray nie skapitulował do końca meczu i GKS Tychy zasłużenie wygrał 4:0. Jastrzębian ta porażka kosztowała czwartą pozycję w tabeli, na którą wskoczyli hokeiści Podhala po wygranej 5:2 z Naprzodem Janów.

Polska Hokej Liga - 38. kolejka - 04/02/2018 - Tychy - godz. 17:00
GKS TYCHY - JKH GKS JASTRZĘBIE 4:0 (2:0, 1:0, 1:0)

1:0 - 07:52 - Jakub Witecki - Radosław Galant
2:0 - 14:23 - Ilya Kaznadziej - Michael Cichy
3:0 - 25:00 - Alex Szczechura - Michael Cichy, Michał Kotlorz
4:0 - 44:28 - Jarosław Rzeszutko

GKS Tychy: Murray (Zawalski) - Pociecha, Ciura, Galant, Kalinowski, Witecki - M. Bryk, Górny, Gościński, Rzeszutko, Bagiński - Kotlorz, Kaznadziej, Bepierszcz, Cichy, Szczechura - Gazda, Woźnica, Kogut, Komorski, Jeziorski.

JKH GKS Jastrzębie: Raszka (Prokop) - Kubesz, Jankowicz, Ł. Nalewajka, Jarosz, Świerski - Lukaczik, Gimiński, R. Nalewajka, Kulas, Bordowski - Bigos, Michałowski, Nahunko, Paś, Matusik - Balcerek, Chorążyczewski, Pelaczyk, Wróbel, K. Bryk.

Kary: 4:4 / Strzały: 35:25 / Widzów: 2 000.
Sędziowali: Maciej Pachucki, Zbigniew Wolas (sędziowie główni) oraz Mateusz Bucki, Maciej Byczkowski (liniowi).
Trenerzy: Andriej Gusow (GKS Tychy) - Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie).