Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

GKS 1962 przegrywa z Wigry Suwałki

22.07.2018 21:48 | 6 komentarzy | dam

W inauguracyjnym meczu Fortuna I ligi przegrywamy z Wigrami Suwałki 1:2. Jedynego gola dla GKS-u pięknym strzałem z dystansu zdobył Damian Tront.

GKS 1962 przegrywa z Wigry Suwałki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przez pierwsze kilkanaście minut na boisku byłą twarda walka, a żadna ze stron nie stworzyła sobie klarownej sytuacji. Dopiero w 24. minucie zrobiło się groźnie pod bramką gości. Na strzał z dystansu zdecydował się Dawid Gojny, lecz piłka minęła słupek o metr. Przez kilka kolejnych minut było gorąco pod obiema bramkami, ale wynik nie ulegał zmianie. Grzegorza Drazika uratowała poprzeczka po strzale Wojciecha Kuriaty, a po stronie gospodarzy nieskuteczne próby oddali Tront, Jadach i Skórecki. W 39. minucie stworzyliśmy najgroźniejszą sytuację. Farid Ali zagrał na dobrą pozycję do Adama Żaka, lecz ten przegrał pojedynek z Węglarzem.

Więcej działo się w drugiej połowie. W 52. Minucie na Wigry na prowadzenie, mimo interwencji Drazika, wyprowadził Jonatan Straus. Odpowiedź była jednak natychmiastowa. Po kilkudziesięciu sekundach fenomenalnym strzałem z około 30 metrów popisał się Damian Tront, a piłka wpadła do bramki przy samym słupku. Jastrzębski zespół poczuł wiatr w żaglach i starał się zdobyć drugiego gola, ale przyjezdni grali w obronie bardzo pewnie. W 83. minucie bliski pokonania Węglarza był Szymura, uderzając tuż obok słupka z rzutu wolnego. Niestety, chwilę później, drugiego gola zdobyli suwalczanie. Dośrodkowanie skutecznie strzałem głową wykończył Robert Bartczak, nie dając Drazikowi szans.

W doliczonym czasie gry GKS rzucił się do ataku. Najpierw niecelnie główkował Adam Żak, a po chwili w dobrej sytuacji nieczysto w piłkę trafił Oskar Mazurkiewicz. Piłkę meczową miał w ostatniej akcji meczu Kamil Szymura. Po tym, jak zakotłowało się w polu karnym Wigier, piłka trafiła pod nogi  obrońcy GKS, jednak jego strzał zatrzymał się na słupku, po czym sędzia główny zakończył mecz. Mimo to jastrzębski zespół pozostawił po sobie pozytywne wrażenie i  został przez kibiców nagrodzony gorącymi brawami. Kolejne spotkanie GKS Jastrzębie rozegra na wyjeździe w Częstochowie, gdzie zmierzy się z miejscowym Rakowem. Początek spotkania 28 lipca o godzinie 20:00. 

21 lipca, Jastrzębie-Zdrój, godz. 20:30
GKS Jastrzębie - Wigry Suwałki 1:2 (0:0)
0:1 - Jonatan Straus (52 min.)
1:1 - Damian Tront (53 min.)
1:2 - Robert Bartczak (83 min.)

GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik – Dominik Kulawiak, Kacper Kawula, Kamil Szymura, Dawid Gojny, Patryk Skórecki, Bartosz Jaroszek (89. Oskar Mazurkiewicz), Damian Tront, Farid Ali (74. Dominik Szczęch), Kamil Jadach (k) (80. Kamil Adamek), Adam Żak.

Wigry Suwałki: Damian Węglarz – Jonatan Straus, Wojciech Kuriata, Kamil Sabiłło (76. Aron Stasiak), Robert Bartczak, Martin Adamec, Paweł Kaczmarczyk (64. Paweł Olszewski), Adrian Piekarski, Adrian Karankiewicz (k), Piotr Kwaśniewski (86. Bartosz Mroczek), Damian Pawłowski.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)
Żółte kartki: Jaroszek, Skórecki, Tront (GKS) oraz Pawłowski (Wigry).
Widzów: 2353.