Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Pewnie zwycięstwo JKH nad Cracovią

31.10.2019 08:50 | 0 komentarzy | dam

Zwycięstwem nad Comarch Cracovią hokeiści JKH GKS Jastrzębie poprawili sobie i kibicom nastroje po porażce z GKS Tychy. We wtorek ekipa z Leśnej zwyciężyła drużynę Rudolfa Rohaczka 5:2 po golach Martina Kasperlika, Jesse Rohtli i Dominika Pasia. Ozdobą spotkania były bramkowe akcje Kasperlika, który pokonał obu bramkarzy "Pasów". Ponadto na wyróżnienie po jastrzębskiej stronie zasłużył świetnie dysponowany David Marek.

Pewnie zwycięstwo JKH nad Cracovią
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

To właśnie wspomniany wyżej Kasperlik otworzył wynik w połowie 5. minuty, gdy po świetnej asyście ze środka pola wykorzystał sytuację sam na sam z Robertem Kowalówką. Cracovia zerwała się do odrabiania strat i sześć minut później za sprawą trwającego kilkadziesiąt sekund oblężenia doprowadziła do remisu trafieniem Marka Tvrdonia. W końcówce na ławkę kar trafił Kasper Bryniczka i tę przewagę nasz zespół zdołał wykorzystać, przy czym "pomocną dłoń" przy tej sytuacji niechcący podał gospodarzom Adam Domogała, który pechowo skierował gumę do własnej siatki.

Początek drugiej tercji ustawił pozostałą część meczu. W ciągu zaledwie 23 sekund JKH GKS dwukrotnie umieścił gumę w siatce, podwyższając prowadzenie na 4:1. Najpierw uczynił to kapitalnym strzałem z dystansu Jesse Rothla, a następnie błąd obrony rywali wykorzystał Dominik Paś. Po tej sytuacji trener Rohaczek wprowadził do bramki doświadczonego Miroslava Koprivę, który do końca drugiej odsłony zachował czyste konto. Bardziej pewni siebie "na tyłach" goście zdołali zmniejszyć dystans do gospodarzy drugim trafieniem Tvrdonia, który umieścił gumę w bramce tuż po zakończeniu kilkusekundowej gry w podwójnej przewadze.

Z mimo wszystko dalekim od bezpiecznego wynikiem 4:2 jastrzębianie przystąpili do trzeciej tercji, na początku której błysk geniuszu po raz kolejny tego dnia zaprezentował Kasperlik, który po szybkiej akcji zdobył piątą bramkę dla JKH GKS. Po tej sytuacji nasi hokeiści nieco oddali pole gry gościom, ale ci nie potrafili tego wykorzystać, bowiem w naszej bramce znakomicie bronił David Marek. Młody Czech zatrzymał mocne strzały Dawida Musioła, Sebastiana Brynkusa i Ondreja Mikuli, a także naprawił błąd kolegi z zespołu.

Ostatecznie mecz zakończył się zasłużoną wygraną JKH GKS Jastrzębie, który tym samym kompletuje kolejne ekstraligowe zwycięstwo i utrzymuje pozycję wicelidera. Teraz przed naszym zespołem dwumecz z GKS Katowice. W sobotę o 18:30 widzimy się na Jastorze w zaległym pojedynku z 4 października, natomiast dzień później w Katowicach odbędzie się rewanż. Oba ekstraligowe mecze zadecydują też o awansie do finału Pucharu Wyszehradzkiego.

Warto przy tej okazji dodać, że pojedynek z Cracovią był 501. ligowym meczem Tomasza Kulasa, któremu kibice podziękowali sympatycznym transparentem "Kuli dziękujemy 500+".

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 5:2 (2:1, 2:1, 1:0)
1:0 Kasperlik (Iossafov, Rohtla) 04:38
1:1 Tvrdoń (Kapica, Domogała) 10:46 5/4
2:1 Rohtla (Urbanowicz, Iossafov) 19:48 5/4
3:1 Rohtla (Iossafov, Kasperlik) 21:26 5/4
4:1 Paś (Sawicki) 21:49
4:2 Tvrdoń (Domogała, Gula) 25:16 5/4
5:2 Kasperlik 43:20

JKH GKS Jastrzębie: Marek - Jass, Górny, Urbanowicz, Paś, Sawicki - Jabornik, Kostek, Iossafov, Rohtla, Kasperlik - Gimiński, Michałowski, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka - Matusik, Radzieńciak, Pelaczyk, Kulas, Sołtys.

Comarch Cracovia: Kowalówka (od 21:50 Kopriva) - Jachym, Musioł, Mikula, Jeżek, Carter - Kruczek, Bychawski, Bepierszcz, Kalinowski, Drzewiecki - Rompkowski, Gula, Tvrdoń, Domogała, Kapica - Dąbkowski, Stebih, Kamiński, Bryniczka, Brynkus.

Strzały: 48 - 34 / Kary: 10 - 30 / Widzów: 600.
Sędziowali: Michał Baca, Mariusz Smura (główni) oraz Dariusz Pobożniak, Sajmon Grelich (liniowi).