Porażka GKS-u z Sosnowcem
Niestety nie udało się przełamać złej passy i kolejny raz GKS Jastrzębie musi przełknąć gorycz porażki przy Harcerskiej. Tym razem trzy punkty z Jastrzębia-Zdroju wywozi Zagłębie Sosnowiec.
Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla gości. Z ponad 25 metrów z rzutu wolnego uderzył Karbowy, a śliska piłka przeleciała po ręce Pawełka i wpadła do bramki. W odpowiedzi, cztery minuty później, z dystansu uderzał Mróz, a piłkę na róg sparował Chorążka. Jastrzębianie bardzo chcieli odrobić straty i starali się kreować akcje w ofensywie, które najczęściej kończyły się próbami uderzeń z dystansu. Próby Tronta i Mroza przeleciały jednak nad bramką. Również z dystansu uderzali goście, a konkretnie Babiarz, jednak również niecelnie. Po chwili celną próbę odnotował bardzo aktywny tego dnia Mróz, który wrócił do składu po kontuzji. Strzał głową pomocnika nie sprawił jednak problemów golkiperowi gości.
Mecz był żywy i ciekawy, lecz wzburzenie kibiców powodowały decyzje sędziego, który w samej tylko pierwszej połowie pokazał osiem żółtych kartek, a w 41. minucie wyrzucił z boiska Tronta (za długą żółtą), a także trenera Włodarka z ławki rezerwowych. Chwilę wcześniej bliski doprowadzenia do wyrównania był kolejny raz Mróz, który z narożnika pola karnego uderzył tuż obok słupka. W końcówce pierwszej połowy prowadzenie gości podwyższył Pawłowski, pokonując Pawełka uderzeniem z kilku metrów w długi róg.
Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla GKS-u. Uderzenie z dystansu „wypluł” przed siebie Chorążka, a do piłki najszybciej doskoczył Adamek, który nie miał prawa się pomylić i zdobył gola kontaktowego. Goście szybko jednak odzyskali dwubramkowe prowadzenie, bo już po dwóch minutach od gola Adamka, na listę strzelców wpisał się Piasecki. Sosnowiczanie mając korzystny wynik spokojnie bronili dostępu do własnego pola karnego, a nasz zespół, grając w dziesiątkę, mimo prób, nie był w stanie sforsować defensywy gości. Próby Mroza i Szczepana z dystansu nie przyniosły efektów, podobnie jak rzuty rożne i Zagłębie doprowadziło korzystny wynik do końca.
20 czerwca, Jastrzębie-Zdrój, godz. 17:40
GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 1:3 (0:2)
0:1 - Filip Karbowy 3’
0:2 - Szymon Pawłowski 44’
1:2 - Kamil Adamek 47’
1:3 - Fabian Piasecki 49’
GKS Jastrzębie: Mariusz Pawełek - Michał Bojdys, Petr Galuska, Farid Ali (46. Mateusz Słodowy), Dominik Kulawiak, Kamil Szymura (k), Damian Tront, Marek Mróz, Kamil Adamek (62. Daniel Szczepan), Bartosz Jaroszek (69. Kamil Jadach), Dawid Gojny.
Zagłębie Sosnowiec: Kacper Chrążka - Bartłomiej Babiarz, Tomasz Nawotka, Szymon Pawłowski (k), Mateusz Szwed (76. Quentin Seedorf), Filip Karbowy (62. Tomasz Hołota), Dawid Ryndak, Piotr Polczak, Rafał Grzelak, Markas Beneta, Fabian Piasecki (78. Ruben Lopez Huesca).
Sędzia: Daniel Kruczyński
Żółte kartki: Szymura, Tront, Kulawiak, Bojdys, Adamek (GKS) oraz Ryndak, Szwed, Piasecki, Babiarz (Zagłębie).
Czerwona kartka: Tront 41’ (GKS, za dwie żółte)
Komentarze
7 komentarzy
Kolejna porażka tym razem chojnice pokazały kto umie grać .
Wyrzucili ich bo zauważyli że dzieci grają lepiej od nich i żeby sobie wstydu nie robić.
Bardzo dobrze to klątwa za beszczelnie wyrzucine dzieci z akademii !
Gratulacje Sosnowiec! Aż serduszko rośnie. Okręgówka okręgówka Gejkaes!
wstyd, wstyd...gwiazdeczki przegrały...
To juz sie staje nudne,trzecia porazka pod rząd na swoim boisku....
Zagościł uśmiech na mojej gębie na wieść ,że przegrał mecz Giekaes Jastrzębie.