Jastrzębski Węgiel mistrzem Polski!
Złoty medal mistrzostw Polski ląduje w ręce Jastrzębskiego Węgla. Po 17 latach jastrzębianie sięgneli ponownie po złoto. Jastrzębianie mieli za sobą jeden wygrany mecz z ZAKSĄ i było wiadomo, że kolejna wygrana da im upragiony tytuł. Stawka meczu była wysoka, ale siatkarze z Jastrzębia stanęli na wysokości zadania.
Początek pierwszego seta był piorunujący w wykonaniu gości, którzy przy zagrywkach Aleksandra Śliwki zbudowali dużą przewagę punktową (6:1). Nasz zespół szybko się otrząsnął i po asie serwisowym Tomasza Fornala zmniejszył straty do dwóch „oczek” (5:7). ZAKSA znów jednak odskoczyła (7:12). Już przy stanie 7:13 doszło do zmiany w naszym zespole. Yacine’a Louatiego zastąpił Rafał Szymura i od razu popisał się asem (9:13). Przy wyniku 12:18 na boisku zameldował się Jakub Bucki, który zmienił Mohameda Al Hachdadiego. Zmiennicy dali impuls do walki i przy stanie 19:22 trener Nikola Grbić wziął czas dla swojej ekipy. Po pauzie Jurij Gladyr zastopował Śliwkę (20:22). Mieliśmy nawet w górze piłkę na dwudziesty pierwszy punkt, ale nie wykorzystaliśmy jej. Rywal wygrał premierową partię 25:22.
W drugiego seta weszliśmy mocnym uderzeniem Rafała Szymury. Potem niestety znów do głosu doszli goście (4:6, 5:8). Od stanu 8:10 w pole serwisowe powędrował Bucki i trzykrotnie posłał asy na stronę ZAKSY (11:10). Z walki cios za cios wyrwał nas piękny blok Fornala na Kaczmarku (16:14). Po czasie wziętym przez trenera gości, Bucki dołożył kolejny punkt (17:14). Udane kontry Szymury i Fornala dały nam wynik 21:17. Natomiast na zagrywce kapitalnie prezentował się Bucki. Świetnie grający nasz zespól sięgnął po wygraną w partii (25:19).
W trzecią część meczu znowu lepiej wkroczyli goście (5:8), ale podobnie jak w poprzednim secie nasza drużyna nie pozwoliła rozpędzić się przeciwnikom (11:11). Widowisko było przednie, a nasz zespół twardo naciskał na kędzierzynian (15:14). Kiedy Gladyr zatrzymał blokiem Davida Smitha zyskaliśmy dwa punkty zapasu (17:15). Autowy atak Kamila Semeniuka oznaczał rezultat 19:16. As Benjamina Toniuttiego zmniejszył naszą przewagę do jednego „oczka” (21:20). Znakomicie prezentował się na środku Łukasz Wiśniewski (22:20). Później doszło do wojny nerwów (22:22, 23:23). Jako pierwsi mieliśmy setbole, ale ZAKSA pozostała w grze. Następnie do goście byli na czele (26:25), ale i przetrwaliśmy napór. Ostatnie słowo należało do Wiśniewskiego (27:25).
Początek czwartego seta zaczęliśmy tak jak dwa poprzednie. Najpierw prowadziła ZAKSA (8:5), ale przy zagrywce Szymury zmniejszyliśmy dystans do przeciwników do jednego punktu (7:8). Kolejny w tym meczu as Śliwki ponownie zwiększył stan posiadania drużyny przeciwnej (11:8). Jastrzębski Węgiel próbował wywrzeć presję na rywalach, ale bezskutecznie. ZAKSA wyraźnie się rozkręciła (15:11). Wówczas na plac gry wrócił Louati (zmienił Fornala). Dwa skuteczne bloki naszej ekipy (najpierw Gladyra, a potem Szymury) zmniejszyły przewagę kędzierzynian do jednego punktu (15:16). Po czasie wziętym przez Nikolę Grbicia Śliwka pomylił się w ataku (16:16)! Zaraz potem podwójny blok zatrzymał Śliwkę i wyszliśmy na prowadzenie (18:17). As Gladyra był równoznaczny z rezultatem 20:18 dla JW. ZAKSA wyrównała (20:20). Wytrzymaliśmy tę wojnę nerwów rozstrzygnęliśmy seta i całe spotkanie na swoją korzyść.
Jastrzębski Węgiel – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:23)
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Gladyr, Wiśniewski, Louati, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Szymura, Bucki, Tervaportti
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Smith, Kochanowski, Semeniuk, Śliwka, Zatorski (libero) oraz Kluth, Rejno, Depowski
Komentarze
18 komentarzy
Likwidować wszystko zostseic sport i bary piwne .browar piolunsko gorzki i drogi już je
Brawo Mistrz, Mistrz...
Jastrzębie miastem sportu, festynów , ogródków i patologii.
Gieksa do zaorania...
super, bomba , mamy MISTRZA. Tak trzymać.
Zlikwidować piłkę nożną, a dofinansować hokej i siatkówkę
To zwycięstwo to przede wszystkim zasługa mieszkańców Godowa którzy są oddanymi kibicami drużyny J. W.
Wielkie gratulacje ! Chociaż od kiedy stali się pomarańczowi - klub JSW, rzadziej im kibicuję i chodzę na mecze (kiedyś regularnie na Szeroką, jak byli zielono-czarno-żółci), to jednak klub z Jastrzębia i sukces cieszy, zwłaszcza przeciw takiej potędze jak ZAKSA.
Jastrzębie miastem sportu. Gratulacje.
JKH... dostaje jakies grosze z budzetu miasta. Kibice nie robia rozrob w miesice... Zespol zdobywa mistrzostwo.
Jastrzebiski Wegiel... dostaje jakies grosze z budzetu miasta. Kibice nie robia rozob w miescie.... Zespol zdobywa mistrzostwo...I gra o najwazniejsze trofea nie tylko Polsce.
GKS... dostaje najwiekszy budzet (i wciaz slyszymy pretensje ze przeciez dostali za mało), Ledwo sobie radzi w jakiejs podrzędnej lidze. Kibice wszczynaja awantury w miescie, dewastuja miasto, smieca (miasto obklejane ta czarna folia na kazdym rogu). A zespoł... nigdy nawet nie grał w najwyzszej lidze (nie 1 liga kupiona za łapówki wiele lat temu sie nie liczy ).
Podsumowanie.. delegalizowac GKS wraz z ich kibicami. bo to jakis wsiowy poziom.
I w ten oto sposób promuje się węgiel?
Żałosne!
Gratulacje dla całego zespołu!
Czy Pani Prezydent podobnie jak miało to miejsce z hokeistami, przeznaczy 200 tyś na premie dla zawodników??????
Brawo panowie jesteśmy z was dumni zrobiliście wielka robotę .
Gratulacje, jesteście Wielcy!!!
Gratulacje i niskie pokłony!!! Sport to najlepsza i stosunkowo tania reklama miasta ,regionu więc może bardziej należy wspierać sport w mieście niż topić w głupich pomysłach
Pani Prezydent już się szykuje do foty.
Gratulacje! Jesteśmy dumni.
Brawo Panowie.Kolejny sukces jastrzębskiego klubu po złocie hokeistów.Tak trzymać!