Wyjazdowa wygrana JKH GKS Jastrzębie
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i tym samym zrównali się punktami z dwoma zespołami czołowej czwórki ekstraligi.
W piątkowy wieczór podopieczni Roberta Kalabera zdobyli Stadion Zimowy w Sosnowcu wynikiem 1:0 (1:0, 0:0, 0:0) i był to najniższy "wymiar kary" dla rywali, którzy oddali na bramkę Bence Balizsa trzy razy mniej strzałów niż jastrzębianie na sosnowiecką.
Spotkanie w Sosnowcu nie było wielkim widowiskiem i w dużej mierze toczyło się w tercji gospodarzy. Po raz kolejny mankamentem gry JKH okazała się skuteczność, bowiem spośród niemal czterdziestu uderzeń drogę do siatki Patrika Spiesznego znalazło jedynie jedno. Na plus należy jednak zaliczyć fakt, że był to pierwszy w tym sezonie gol w przewadze po ładnej zespołowej akcji, gdy Maciej Urbanowicz wypatrzył na drugim skrzydle Marka Kaleinikovasa, a ten bez problemu trafił w odsłonięty róg bramki Zagłębia.
Obok tej sytuacji jastrzębianie dominowali na tafli, jednak nie potrafili przekuć inicjatywy na podwyższenie wyniku. Zespół nie wykorzystał także trzech następnych gier w przewagach, ponieważ albo szwankowała skuteczność, albo świetnie bronił Spieszny.
W efekcie gdy w 58. minucie na ławkę kar zjechać musiał Dominik Jarosz (było to dopiero drugie przewinienie uważnie grających gości), wśród jastrzębskich kibiców musiała pojawić się obawa o losy trzech punktów. Jak się okazało - niesłusznie. Hokeiści dość pewnie przetrwali osłabienie, w czym duży udział miał m.in. Dominik Paś, który odważnie szarpał w ofensywie i wyrwał rywalom kilkadziesiąt cennych sekund. Podczas tego fragmentu gry najlepszą okazję miał... Mark Kaleinikovas, którego strzał z dystansu o centymetry minął pustą już sosnowiecką bramkę.
W niedzielę jastrzębianie staną przed szansą na kolejne punkty. O godz. 18:00 JKH GKS postara się zrewanżować Tauron Podhalu Nowy Targ za porażkę z pierwszej rundy.
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)
źródło: jkh.pl