Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Bez miasta nas nie ma. 3 gorzkie fakty po konferencji Odry Wodzisław [ZDJĘCIA, LIVE]

24.10.2022 22:47 | 8 komentarzy | AgaKa

24 października zarząd Odry Wodzisław zorganizował konferencję prasową na której podał kilka faktów z życia klubu. Kolorowo nie było i nie jest...

Bez miasta nas nie ma. 3 gorzkie fakty po konferencji Odry Wodzisław [ZDJĘCIA, LIVE]
Na konferencji prasowej kibice usłyszeli gorzką prawdę o klubie. Ale lepsza gorzka prawda niż kolejne mydlenie oczu i jak wspomniał prezes - malowanie trawy na zielono...
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

1. Miasto i udziałowcy

W listopadzie 2021 roku obecni udziałowcy wraz z miastem uratowali klub. Rok temu nie było nic poza długami. Dziś (choć długi są nadal) jest już coś poza nimi: kadra, trener, prezes i systematycznie robiony porządek w papierach. Sytuację finansową Odry Wodzisław poprawiają udziałowcy, sponsorzy, sami kibice kupując bilety i gadżety klubu oraz miasto.

- Bez wsparcia finansowego miasta Odra Wodzisław tak naprawdę nie istnieje - powiedział prezes klubu, Marcin Piwoński na konferencji prasowej. - Udziałowcy, miasto, to oni rok temu uratowali ten klub. Bez wsparcia miasta nie przeżyjemy, no chyba, że nagle pojawi się jakiś sponsor cudotwórca z grubym portfelem, ale to już w latach ubiegłych przeżywaliśmy. Jeden sponsor nas nie zbawił. Pomógł, ale nie zbawił. Nie skupiajmy się na jednym sponsorze, tylko na kilku. Bo jeśli ten jeden odejdzie, jesteśmy poskładani.

2. Długi

O tym, że wodzisławski klub jest zadłużony wiadomo nie od dziś. Lista obciążeń finansowych Odry obejmuje: zaległości względem Urzędu Skarbowego, wypłacenie należności dawnym piłkarzom, spłaty kar...

- Płacimy dużo rzeczy ratalnych wobec zawodników z zeszłego roku i którzy grali dwa lata temu. Mamy bardzo dużo kar, które mamy rozłożone na raty - powiedział prezes. - Próbujemy przeżyć z miesiąca na miesiąc.

3. Umowy których... nie było?

Ciekawym tematem, który poruszyli kibice była głośna umowa sprzed kilku lat z VFL Wolfsburg. Czy ona coś dała? Co się z tym tak naprawdę stało? 

- Ja tej umowy nigdy nie widziałem i nie widzę. Nie wiem, co było w latach poprzednich, czy Wolfsburg czy Levante zrobiły nam tu jakąś szkółkę. Nie wiem, ja to widzę tylko na naszym autokarze. Dostrzegliście plusy tych umów? Bo ja nie. Tak naprawdę oficjalnie w klubie nie funkcjonują te umowy. One nie są zarejestrowane, klub nie jest w posiadaniu tych umów, w wykazie umów, które my mamy ich nie ma. Dla mnie one nie istnieją - powiedział prezes.

Celem Odry Wodzisław jest utrzymanie się w III lidze i żeby klub organizacyjnie stanął na nogi.

Zobacz konferencję prasową: