Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Wraca Liga Mistrzów. Jastrzębski Węgiel zagra w Serbii o ćwierćfinał

10.01.2023 13:02 | 0 komentarzy | dud

Dziś (10.01) o godzinie 18:00 zespół JW zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Serbii, Vojvodiną Nowy Sad. Stawką tego spotkania dla drużyny JW będzie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Wraca Liga Mistrzów. Jastrzębski Węgiel zagra w Serbii o ćwierćfinał
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Po czterech kolejkach fazy grupowej zespół JW jest liderem grupy „A”, mając na koncie komplet 12 punktów. Drugi w tabeli VfB Friedrichshafen traci do drużyny cztery punkty (trzy zwycięstwa, jedna porażka). Do rozegrania pozostały dwie serie gier.

Wedle obowiązujących przepisów CEV o miejscu w tabeli decydują: w pierwszej kolejności wygrane mecze, a następnie zdobyte punkty. Zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla za trzy punkty w najbliższym spotkaniu zagwarantuje pierwsze miejsce w grupie na kolejkę przed końcem fazy grupowej i bez oglądania się na inne wyniki w grupie.

Awans do ćwierćfinału może się dokonać nawet dzień wcześniej, jeśli VfB Friedrichshafen przegra w Montpellier. Zawodnicy deklarują jednak, że wolą skupić się na sobie.

To nie jest moment, żeby patrzeć na inne rozstrzygnięcia w grupie. Każdy z nas w zespole będzie chciał powalczyć o zwycięstwo za trzy punkty w środę. Chcemy wrócić do wygrywania, do dyspozycji i dobrej passy z początku sezonu – mówi Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Pierwsze miejsce w grupie ma ogromne znaczenie. Do ćwierćfinałów awansują bowiem wyłącznie zwycięzcy pięciu grup. Natomiast pięć drużyn z drugich miejsc oraz najlepsza drużyna z trzecich miejsc przechodzą do repasaży. Trzy zwycięskie zespoły z pojedynków repasażowych uzupełnią stawkę ośmiu ćwierćfinalistów. Repasaże oznaczają więc dwa dodatkowe starcia – mecz i rewanż.

Drużyna rozpoczęła „operację Nowy Sad” w poniedziałek, kiedy tradycyjnie już udała się na nocleg do hotelu Hilton Garden Inn Kraków Airport przy lotnisku w Balicach, a stamtąd następnego dnia rano wyleciała do Belgradu, via Wiedeń. Na miejscu, w Nowym Sadzie, ekipa była w południe.

Mistrzowie Serbii zajmują trzecią lokatę w grupie i jak na razie wygrali tylko jedno spotkanie, u siebie z Montpellier HSC VB. Wciąż jednak mają motywację, gdyż cztery zespoły z trzecich miejsc w grupach będą po zakończeniu fazy grupowej kontynuować swoją przygodę w europejskich pucharach, tyle tylko że w ćwierćfinale Pucharu CEV.

Do Serbii z drużyną nie pojechał środkowy Jurij Gladyr, który pauzował przez ostatnie dwa miesiące z powodu przepukliny w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, a w ostatnim meczu w Zawierciu wrócił po przerwie na plac gry, do wyjściowej szóstki zespołu.

Znikam na dwa najbliższe mecze. Od razu jednak wyjaśniam, żeby kibice się nie wystraszyli, że znowu coś ze mną się dzieje. Po prostu miałem zaplanowaną już dawno wizytę u doktora we Włoszech. Jadę tam, żeby „zacementować” i zażegnać ten mój problem, a potem już wrócić do zespołu na dobre – mówi Gladyr.

Początek środowego meczu w Nowym Sadzie o godzinie 18:00.

Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla


Kontakt z autorem: g.duda@nowiny.pl