JKH GKS Jastrzębie zdobył Stadion Zimowy w Sosnowcu
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz trzeci w tym sezonie zdobyli Stadion Zimowy w Sosnowcu. W piątkowy wieczór podopieczni Roberta Kalabera po niełatwym pojedynku wywalczyli cenne trzy punkty za Brynicą, pokonując miejscowe Zagłębie 2:1 (0:0, 1:1, 1:0) po golach Tuukki Rajamaekiego i Josefa Mikyski, który ustalił wynik w 44. minucie.
Pogoń za "czwórką" JKH kontynuować będzie w niedzielę, kiedy to na Jastor zawita Energa Toruń.
W pierwszej tercji nie oglądano bramek, w czym zasługę mieli zarówno Bence Balizs i Patrik Spieszny, jak i napastnicy obu ekip, którzy nie potrafili wykorzystać m.in. sytuacji sam na sam. Ogromną szansę za zamknięcie premierowej partii golem miał na kilka sekund przed syreną Oli-Petteri Viinikainen, jednak jego strzał po podaniu zza bramki kapitalnie wybronił bramkarz Zagłębia.
Na otwarcie wyniku czekano zatem do drugiej części gry. Główną rolę w tym dziele miał Dominik Paś, który w 26. minucie upadając na lód po faulu zdołał jeszcze wyłożyć gumę do Tuukki Rajamaekiego, a ten dopełnił formalności trafiając w odsłonięty róg bramki gospodarzy. Podopieczni Roberta Kalabera próbowali pójść za ciosem, ale po jednym z takich ataków Zagłębie przeprowadziło udaną kontrę, którą ładnym strzałem z dystansu wykończył Jakub Witecki.
Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło na początku trzeciej odsłony. Po zaledwie kilkunastu sekundach kary dla Tomasza Kozłowskiego i wygranym buliku jastrzębianie zdobyli decydującego gola, którego autorem był Josef Mikyska. Czech bardzo przytomnie wykorzystał strzał kolegi z zespołu i mimo niewygodnej pozycji dobił gumę z prawego skrzydła obok bezradnego Spiesznego. Do końca zawodów zespół JKH umiejętnie kontrolował przebieg spotkania, dzięki czemu trzy punkty pojechały na Jastor.
Teraz przed drużyną domowe starcie z Energą Toruń, z którą jastrzębianie mają rachunki do wyrównania za niedawną porażkę na wyjeździe.
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)
źródło: jkh.pl