Kawalerowie kontra żonaci. Ruda Kozielska witała Nowy Rok w sportowym stylu
Od 1995 roku w Rudzie Kozielskiej (gm. Kuźnia Raciborska) utrzymuje się piękna tradycja sportowego powitania Nowego Roku, przyciągając zarówno miejscowych, jak i sympatyków z różnych zakątków. Tegoroczne uroczystości nie odbiegały emocjami i entuzjazmem od poprzednich.
W samo południe na boisku rozegrano symboliczny mecz między kawalerami a żonatymi. Starcie zakończyło się remisem 5:5, jednak w rzutach karnych lepszymi okazali się ci ostatni. Sebastian Sadło już o 12:41 zdobył pierwszą bramkę. Frekwencja była imponująca, obejmując nie tylko mieszkańców wioski, lecz również sympatyków z Rud, Babic, Bogunic, Kuźni i z Niemiec. Wśród uczestników znalazł się nawet wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej, Wojciech Gdesz. - Okazja do rewanżu już za rok, już dziś zapraszamy - dodaje Wojciech Węglorz, prezes LKS Ruda Kozielska.
Po zakończeniu meczu, o godzinie 16:00, w rudzkiej bazylice odbyła się uroczysta Msza Święta, poświęcona zmarłym i żyjącym członkom, sympatykom klubu oraz ich rodzinom. Modlitwa zgromadziła społeczność sportową w jednym miejscu, wzmacniając więzi i oddając hołd tym, którzy przyczynili się do rozwoju klubu.
Ludzie:
Wojciech Gdesz
Burmistrz Kuźni Raciborskiej