Jastrzębski Węgiel dwa sety od finału Ligi Mistrzów

Zespół rozpoczął podróż do Turcji już w poniedziałek. Po treningu w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej drużyna i sztab szkoleniowy wyjechali do Krakowa. Po kolacji w hotelu Hilton Garden Inn Kraków Airport mistrzowie Polski udali się na lotnisko, skąd o godzinie 19:00 wylecieli via Stambuł do Ankary.

Sobotnie starcie na szczycie PlusLigi z Projektem Warszawa pokazało, że zespół jest w dobrej formie. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza pokonali w trzech setach aktualnego zdobywcę Pucharu Challenge i ówczesnego wicelidera rozgrywek ligowych. Ze świetnej strony pokazał się wracający do składu po kontuzji Rafał Szymura.

– Drużyna zagrała solidnie, co cieszy, bo przed nami najważniejszy mecz sezonu w Ankarze – mówił po spotkaniu z warszawianami Szymura.

Po wygranej u siebie 3:0 z Ziraatem w pierwszym spotkaniu, do awansu do finału drużyna potrzebuje teraz dwóch zwycięskich setów. W pojedynku tym nie wystąpił zmagający się ostatnio z kontuzją Amerykanin Matthew Anderson. W weekend jednak przyjmujący z USA zagrał już w ligowym spotkaniu w ekipie z Ankary.

– Po drugiej stronie są klasowi zawodnicy, reprezentacji swoich krajów. To jest półfinał Ligi Mistrzów i trzeba zagrać na maksa, żeby do tego finału dojść. Czeka nas arcyciężkie spotkanie w Turcji. Możliwie, że ich gwiazdor ze Stanów Zjednoczonych Matt Anderson wróci do grania i poprawi jakość tej drużyny, bo nie ma co ukrywać, że ta drużyna gra zdecydowanie lepiej, kiedy on jest na boisku. Trzeba więc być gotowym na trudne spotkanie, ale jesteśmy na tyle dobrzy, że jesteśmy w stanie awansować do finału – uważa Tomasz Fornal, drugi z podstawowych przyjmujących JW.

Początek spotkania w Ankarze o godzinie 17:00 polskiego czasu.

Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla