Cud w Siedlcach. GKS Jastrzębie opuścił strefę spadkową
GKS Jastrzębie przegrywał z Pogonią 0:2 i 1:3, ale ostatecznie – po dwóch golach w doliczonym czasie gry – wywalczył komplet punktów.
Pogoń Siedlce, której do pełni szczęście – czyli zagwarantowania sobie awansu na zaplecze ekstraklasy – wystarczył remis, nie rozpoczęła meczu od huraganowych ataków. To drużyna GKS-u, jako pierwsza, stworzyła bardzo dobrą okazję do strzelenia gola. Po dośrodkowaniu Bartosza Borunia, Szymon Gołuch był bliski zdobycia gola, ale jego główka trafiła w poprzeczkę.
Zespół poczynał sobie całkiem dobrze, ale w 24. minucie spotkania to gospodarze objęli prowadzenie. Fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Damian Szuprytowski i Grzegorz Drazik był bez szans. Skromne prowadzenie w pełni zadowalało miejscowych. W końcówce I połowy goście mogli jednak wyrównać. Znów próbował Gołuch, tym razem prawą nogą sprzed pola karnego, ale Jakub Burek, z najwyższym trudem, obronił ten strzał.
Na początku II połowy spotkania, po prostej stracie w środku pola, nadziali się na kontrę Pogoni. Lider rozgrywek przeprowadził tę akcję we wzorowy sposób i Krystian Miś podwyższył na 2:0. Od straty kolejnej bramki uchronił Grzegorz Drazik, który obronił sytuację „sam na sam” z Cezarym Demianiukiem. W 71. minucie spotkania goście złapali kontakt. Mateusz Chmarek skorzystał z błędu obrońcy i płaskim strzałem trafił do siatki, rozpoczynając iście szalony czas w tym spotkaniu.
Pogoń odpowiedziała szybko i znów prowadziła dwiema bramkami, ale jeszcze szybciej nieustępliwy Mateusz Chmarek kolejny raz zmniejszył straty. Zespół ruszył zdecydowanie po to, by wywieźć z Siedlc jakąkolwiek zdobycz i w trzeciej doliczonej minucie Michał Bednarski, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wygrał główkowy pojedynek i doprowadził do wyrównania.
To jednak nie był koniec wielkich i tak emocji w tym meczu. Już w 7. doliczonej minucie, w ostatniej akcji meczu, goście wykonywali rzut wolny. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka do siatki skierował David Kabala. W tak nieprawdopodobnych wręcz okolicznościach wywalczyli na terenie lidera trzy szalenie ważne punkty.
POGOŃ SIEDLCE – GKS JASTRZĘBIE 3:4 (1:0)
- 1:0 – Szuprytowski, 24 min
- 2:0 – Miś, 53 min
- 2:1 – Chmarek, 71 min
- 3:1 – Pyrdoł, 74 min
- 3:2 – Chmarek, 76 min
- 3:3 – Bednarski, 90+3 min
- 3:4 – Kabala, 90+7 min
Pogoń: 1. Jakub Burek - 20. Cezary Bujalski (62, 23. Hubert Derlatka), 4. Przemysław Misiak, 14. Dawid Burka, 31. Ernest Dzięcioł, 10. Krystian Miś (62, 21. Titas Milašius) - 7. Damian Szuprytowski (84, 11. Mateusz Majewski), 16. Jakub Sinior, 18. Piotr Pyrdoł (79, 55. Meik Karwot) - 56. Cezary Demianiuk, 9. Damian Nowak (62, 91. Tomasz Walczak).
Jastrzębie: 1. Grzegorz Drazik - 13. Jakub Iskra, 7. Przemysław Lech (84, 26. Jan Ziewiec), 22. Szymon Matuszek (72, 36. David Kabala), 4. Sebastian Rogala, 47. Konrad Kargul-Grobla (58, 66. Krystian Mucha) - 27. Bartosz Boruń (72, 11. Szymon Kiebzak), 17. Karol Fietz, 23. João Guilherme, 20. Szymon Gołuch (58, 5. Mateusz Chmarek) - 18. Michał Bednarski.
Biuro Prasowe GKS Jastrzębie