Jakub Jurczyk w pierwszym zespole Jastrzębskiego Węgla

– Dla mnie to niesamowita informacja. Naprawdę nie spodziewałem się, że będę miał szansę grać w tak świetnym klubie, który zdobywa mistrzostwo Polski. Przychodzę tu na halę, oglądam chłopaków, po czym nagle mogę z nimi trenować. Jest to dla mnie niesamowite wyróżnienie, więc jestem przeszczęśliwy. Rodzina również bardzo ucieszyła się z tej informacji – ekscytuje się nowy drugi libero Jastrzębskiego Węgla.

Jakub Jurczyk pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Swoją przygodę z siatkówką rozpoczynał w młodzieżowych grupach MKS-u Będzin, a następnie trafił do Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Miało to miejsce trzy lata temu. Jako adept Akademii Talentów został wicemistrzem Polski Juniorów Młodszych.

Jak przyznaje, w pierwszym zespole Jastrzębskiego Węgla chce przede wszystkim nabierać doświadczenia.

– Jest to dla mnie niesamowita szansa, trampolina do tego wielkiego, siatkarskiego świata. W takim klubie jak Jastrzębski Węgiel można wiele się nauczyć od świetnych zawodników, więc liczę na to, że ten sezon będzie dobrze przez mnie przepracowany i będę w stanie pomóc chłopakom w realizowaniu celów sportowych – dodaje młody zawodnik JW. 

W minionych rozgrywkach Jakub trenował już z pierwszym zespołem, kiedy w trakcie sezonu z powodu kontuzji pauzować musiał Bartosz Makoś. Szansy debiutu w PlusLidze jednak nie otrzymał. Jak twierdzi, występy w PlusLidze są jego marzeniem.

W Jastrzębskim Węglu na pozycji libero niekwestionowanym liderem jest Jakub Popiwczak. Jak Jurczyk zapatruje się na współpracę ze swoim starszym i utytułowanym imiennikiem?

– Będę próbował walczyć, żeby Kuba też miał motywację do pracy (śmiech). Ja dam z siebie wszystko i będę uczył się tego, co Kuba tutaj gra, bo to co pokazuje występując w tym klubie, jest niesamowite. Ja będę traktował to wszystko jako naukę i starał się, żeby poziom treningu był jak najwyższy – dodaje młody libero JW.

Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla