Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

O medal będzie trudno, ale wszystko jest możliwe. Jakie szanse rysują się w Paryżu przed Justyną Święty-Ersetic?

23.07.2024 23:59 | 2 komentarze | ma.w
  • Raciborska biegaczka cieszy się, że otwarcie Igrzysk Olimpijskich odbędzie się nad Sekwaną, a nie jak zazwyczaj na stadionie. Będzie to dla niej coś nowego, wyjątkowego.
  • - Zwracamy uwagę przede wszystkim na siebie - Święty-Ersetic wyjawia strategię na rywalizację Polek w międzynarodowym gronie.
O medal będzie trudno, ale wszystko jest możliwe. Jakie szanse rysują się w Paryżu przed Justyną Święty-Ersetic?
Justyna Święty-Ersetic chce obecny sezon "wykorzystać na maksa"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Cieszy się z ceremonii nad Sekwaną

Justyna Święty-Ersetic na igrzyskach w Tokio zdobyła złoty medal w sztafecie mieszanej 4x400 metrów oraz srebro w sztafecie kobiet. W tym roku na lekkoatletycznych Mistrzostwach Polski w Bydgoszczy wywalczyła brązowy medal indywidualnie i srebro w sztafecie.

Niedawne ślubowanie w PKOl-u uważa za fantastycznym przeżycie, choć przyznaje, że nie wywołało u niej już tak wielkich emocji jak za pierwszym razem, gdy jechała na igrzyska.

- Bardzo się cieszę, że ich otwarcie odbędzie się nad Sekwaną a nie jak zazwyczaj na stadionie. To będzie z pewnością coś nowego i wyjątkowego - powiedziała portalowi Sportowy24 lekkoatletka z Raciborza.

Aniołki czekają na swój moment

Tym razem Justyna Święty-Ersetic nie stawia sobie żadnych granic, ani nie deklaruje konkretnych wyników.

- W sztafecie na pewno będziemy walczyć o jak najlepsze miejsce. Wszystkie treningi i osiągane przez nas obecnie wyniki świadczą o tym, że jest coraz szybciej, coraz pewniej i czekamy na swój moment w Paryżu - stwierdziła w rozmowie ze Sportowym24.

Wierzymy, że uda się nam zdobyć medal. Będzie bardzo trudno, ale wszystko jest możliwe. Zwracamy uwagę przede wszystkim na siebie, ale wiadomo, że ważne też będzie jak inne ekipy zaprezentują się we Francji - podsumowała Justyna Święty-Ersetic.

Justyna Święty-Ersetic w objęciach koleżanek z kadry/zdj. Instagram PKOl

Justyna Święty-Ersetic w objęciach koleżanek z kadry/zdj. Instagram PKOl

Nie muszą, ale chcą

Wcześniej na łamach Faktu raciborzanka opowiadała, że zawodniczki z takimi osiągnięciami jak ona już nic nie muszą, ale na pewno chcą.

- Po to też trenujemy z dziewczynami. Zdecydowałyśmy się pomimo tego, że zapowiadałyśmy, iż zrobimy inaczej. W dalszym ciągu chcemy walczyć i myślę, że na tych igrzyskach będzie dużo ciężej. Ale na Bahamach pokazałyśmy, że należymy do czołówki światowej, że potrafimy walczyć pomimo tego, że forma odbiega od idealnej. Więc ja wierzę w sukces. A co przyniesie los, zobaczymy - powiedziała.

Zauważa, że jest wokół niej coraz więcej mocnych zawodniczek. Na Bahamach było takich sporo, których wcześniej nie znała, bo przez kontuzje wypadła na rok z rywalizacji.

- Nie jestem typem zawodniczki, która siedzi ciągle i analizuje, kto ile pobiegł. W jakimś stopniu mnie to interesuje, staram się do tego odnosić i oceniać swoje szanse - mówiła Faktowi Święty-Ersetic.

Za wiele w jej treningu się nie zmieniło. - Na pewno bardziej słucham swojego ciała i czasami zdarza mi się odpuścić. Więcej czasu poświęcam też na rehabilitację. I na razie, odpukać, jest wszystko dobrze. Mam nadzieję, że tak już pozostanie, że limit pecha został wyczerpany - dodała. Chce obecny sezon wykorzystać na maksa i zobacz, co potem.

- Jeśli uda się wrócić na przyzwoity poziom, to nie wykluczam tego, że będę trenowała dalej. Furtkę zostawiam sobie otwartą - podsumowała.

Jak będą biegać w Paryżu specjaliści od 400 metrów?

Eliminacje i finał sztafety mieszanej zaplanowano w Paryżu na 2 i 3 sierpnia. Już dzień po finale konkurencji, w której biało-czerwoni bronić będą mistrzostwa olimpijskiego, rozegrane będą eliminacje mężczyzn w biegu na 400 metrów.

Kobiety do startów indywidualnych przystąpią dzień później. W obu przypadkach – wliczając tradycyjną sztafetę 4 × 400 metrów oraz potencjalne bieganie repasaży i awanse do półfinałów i finałów – zawodniczki i zawodników czekają biegi niemal każdego dnia, aż do 10 sierpnia.

Plan startów, w których można kibicować Justynie Święty-Ersetic oraz Patrykowi Grzegorzewiczowi (obydwoje są absolwentami ZSOMS Racibórz, trenował ich m.in. Piotr Morka prezes Victorii Racibórz).

2 SIERPNIA

od 17:30

– sztafeta mieszana 4 × 400 m, eliminacje

4 SIERPNIA

od 18:30 (Stade de France)

– 400 m mężczyzn, eliminacje

5 SIERPNIA

od 10:00 (Stade de France)

– 400 m mężczyzn, repasaże

– 400 m kobiet, eliminacje

6 SIERPNIA

od 10:00 (Stade de France)

– 400 m kobiet, repasaże

od 19:00 (Stade de France)

– 400 m mężczyzn, półfinały

7 SIERPNIA

od 18:30 (Stade de France)

– 400 m kobiet, półfinały

– 400 m mężczyzn, finał

9 SIERPNIA

od 10:00 (Stade de France)

– sztafeta 4 × 400 m kobiet, eliminacje

– sztafeta 4 × 400 m mężczyzn, eliminacje

od 19:00 (Stade de France)

– 400 m kobiet, finał

10 SIERPNIA

od 18:30 (Stade de France)

– sztafeta 4 × 400 m mężczyzn, finał

– sztafeta 4 × 400 m kobiet, finał

Ludzie:

Justyna Święty-Ersetic

Justyna Święty-Ersetic

polska lekkoatletka, Raciborzanka