Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Justyna Święty-Ersetic upadła przekazując pałeczkę. Polki dopiero 10. w sztafecie 4 x 400 m w Paryżu

09.08.2024 11:20 | 7 komentarzy | ma.w

Złote czasy polskiej sztafety minęły - ocenili komentatorzy TVP Sport. Polska czwórka była na szóstej pozycji w swoim biegu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024. Nasza kadra nie awansowała do finału. Polki broniły na francuskich igrzyskach srebrnego medalu z Tokio 2021.

Justyna Święty-Ersetic upadła przekazując pałeczkę. Polki dopiero 10. w sztafecie 4 x 400 m w Paryżu
Justyna Święty-Ersetic przyznała, że upadek na bieżni był dla niej bolesny. Rezultatem sztafety była rozczarowana
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Raciborzanka zderzyła się z tartanem

Justyna Święty-Ersetic pobiegła na drugiej zmianie. Zaczęła 17-letnia Anastazja Kuś - najmłodsza polska olimpijka. Zdecydowanie szybciej zaprezentowały się jej rywalki. Polki były siódme, przedostatnie.

Na swojej - znowu drugiej zmianie Justyna Święty-Ersetic wyprowadziła naszą ekipę na 4. miejsce. Oddając pałeczkę kolejnej sprinterce - Aleksandrze Formeli, raciborzanka upadła. Polska była wtedy czwarta, ale zaraz spadła na szóstą lokatę. Ostatnia zmiana Alicji Wrony-Kutrzepy już nie zmieniła pozycji Polek.

Justyna Święty-Ersetic czeka na pałeczkę, którą ma jej podać debiutująca na IO Anastazja Kuś

Justyna Święty-Ersetic czeka na pałeczkę, którą ma jej podać debiutująca na IO Anastazja Kuś

Polska zaprezentowała się w sztafecie w eksperymentalnym składzie, osłabiona kadrowo.

- Czołóweczka uciekła jak po sznureczku - ocenili komentujący z TVP Sport.

Bieg półfinałowy wygrała Jamajka z czasem - 3:24,92. Polkom potrzebne było do awansu miejsce nie gorsze niż 5, więc szósta lokata ich nie premiowała.

- Nie będzie nas w finale, choć w Tokio był srebrny medal. Obecna rzeczywistość jest zupełnie inna. Ten rezultat to ogromne zaskoczenie, ale osłabiony skład pobiegł o półtorej sekundy za wolno - podsumowano w TVP Sport.

Święty-Ersetic - klasa sama w sobie

Po biegu komentowano w telewizji, że już pierwszy czas młodziutkiej Anastazji Kuś był słabszy - 52,90 sek. Kuś miała biec później, ale kontuzjowana była Marika Popowicz-Drapała.

Komentatorzy chwalili jedynie Justynę Święty-Ersetic. - Świetnie pobiegła, klasa sama w sobie. Walczyła, zaliczyła upadek przy zmianie - mówili Jarosław Idzi i Sebastian Chmara.

Po dwóch półfinałowych biegach polską sztafetę sklasyfikowano na 10. miejscu z czasem 3:26,69.

Kobieca sztafeta 4 x 400 m w wywiadzie telewizyjnym po przegranym biegu w półfinale olimpijskim

Kobieca sztafeta 4 x 400 m w wywiadzie telewizyjnym po przegranym biegu w półfinale olimpijskim

"Nie wyszło, nie będę nas usprawiedliwiała"

W wywiadzie dla TVP Sport Justyna Święty-Ersetic powiedziała, że jako najbardziej doświadczona została wyznaczona przez trenera do drugiej zmiany. - Ciężka sytuacja. Ja nie będę nas usprawiedliwiała. Nie wyszło nam, nie pobiegłyśmy na miarę swoich możliwości. Stać nas na dużo szybszy beg, mogłyśmy tu walczyć o awans z dużego Q - podsumowała raciborska sprinterka. Przyznała, że czuje ból, który promieniuje do kręgosłupa. Stwierdziła, że to efekt zderzenia z tartanem.

Raciborzanka zakończyła swój olimpijski start w Paryżu na biegu sztafety 4 x 400 m

Raciborzanka zakończyła swój olimpijski start w Paryżu na biegu sztafety 4 x 400 m

Ludzie:

Justyna Święty-Ersetic

Justyna Święty-Ersetic

polska lekkoatletka, Raciborzanka