środa, 24 kwietnia 2024

imieniny: Aleksandra, Horacego, Grzegorza

RSS

Unitki pokonane we Wrocławiu

19.10.2008 17:50 | 4 komentarze |
W piękne słoneczne popołudnie dnia 18 października 2008 roku, we Wrocławiu na stadionie AZS-u Wrocław spotkały się dwie niepokonane do tej pory drużyny. Drużyna Unii pojechała do Wrocławia z jednym celem - aby nie przegrać. Jednak ta "sztuka" drużynie się nie udała.
Unitki pokonane we Wrocławiu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od pierwszego gwizdka Pani Emilii Wnuk, drużyna AZS-u Wrocław ruszyła do ataku, natomiast po drużynie Unii, było widać pewnego rodzaju spięcie. Piłkarki Wrocławia zdecydowanie to zauważyły, i już po 3 minutach objęły prowadzenie. Bezdziecka zagrała prostopadle do Anny Żelazko, która będąc w sytuacji sam na sam pokonała bramkarkę raciborskiej Unii - Darię Antończyk. Po strzeleniu pierwszej bramki zawodniczki nie zwolniły tempa i już 9 minut później wynik podwyższyła Patrycja Pożerska. W 24 minucie pada niestety kolejny gol dla AZS. Pożerska zagrała w tempo na środek pola, gdzie znajdowała się Karolina Bochra, która przepięknym strzałem z woleja ulokowała piłkę w dolnym rogu raciborskiej bramki. Nie minęło 10 minut i znów padł gol dla Wrocławia. Po raz drugi na listę strzelców w tym pojedynku wpisuje się Patrycja Pożerska, której strzał po rykoszecie  wylądował w bramce.  Piąta i zarazem ostatnia bramka w pierwszej połowie padła w 43 minucie. Agata Tarczyńska wypuściła Annę Żelazko, której w ostatniej chwili piłkę z pod nóg wybiła Paulina Rytwińska, ale do piłki szybko dobiegła Sofia Gonzales i przepięknym strzałem po odbiciu od poprzeczki zdobyła najładniejszą bramkę sobotniego meczu.

Mimo zdecydowanej przewagi zawodniczek Wrocławia, Unia także miała swoją szansę w 45 minucie. Na strzał z ok. 20 metrów zdecydowała się Agnieszka Winczo. Bramkarka AZS-u "odpuściła" sobie obronę tej piłki kontrolując jednak tor jej lotu - piłka uderzyła w słupek.

Po przerwie i niewątpliwej reprymendzie trenera Trawińskiego piłkarki Unii grały już zdecydowanie lepiej. Jednak niewiele z tej przewagi wynikało, ponieważ to AZS zdobył kolejną bramkę. W 73 minucie po raz trzeci na listę strzelczyń wpisuje się Pożerska.

Swoją pierwszą bramkę Unitki zdobywają dopiero w 80 minucie. Katarzyna Sołtys fauluje w polu karnym Agnieszkę Winczo a karny na bramkę pewnie zamienia Hanna Konsek.  Cztery minuty później zawodniczki Unii "korygują" wynik na 6:2 po sprytnym strzale Anny Sznyrowskiej. Przyjezdne miały jeszcze szanse na 3 gola, jednak piłka po strzale głową Hanny Konsek ląduje w rękach bramkarki AZS-u.

Sobotni mecz zakończył się wysokim, ale zarazem bardzo zasłużonym zwycięstwem drużyny AZS Wrocław.

Grzegorz Piszczan