Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Finisz Kamana godny mistrza

27.06.2010 22:47 | 27 komentarzy | WiZ

W wielkim finale ALK rozegranym 27 czerwca Kaman  zwyciężył z Sneakers4u 55:54. Zespól Kaman wygrał dwa spotkania finałowe i został ponownie najlepszą drużyną Amatorskiej Ligi Koszykówki. To już piaty tytuł mistrzowski dla drużyny Kaman, w ciągu sześciu sezonów piec razy wygrywali finał i tylko raz doznali porażki. Najlepszym strzelcem sezonu 2009/2010 został Zygmunt Wranik.

Finisz Kamana godny mistrza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pierwsze trzy kwarty dla Sneakers4u, IV kwarta to finisz godny mistrza, popis skuteczności zespołu  Kaman, a szczególnie najlepszego snajpera sezonu Zygmunta Wranika. Król strzelców ligi rzucił w tym finale 27 punktów, z czego 6 decydujących punktów w samej końcówce meczu. Zawodnicy Sneakers4u nie wytrzymali presji spotkania i w końcówce meczu nie trafili czterech rzutów wolnych. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Kaman, który także wygrał poprzednie spotkanie 60:56.

Końcowa klasyfikacja  ALK w sezonie 2009/2010:
1. Kaman
2. Sneakers4u
3. DHL
4. Huragan
5. Wszystko Jedno
6. Koltech
7. Wild Boyz
8. Green Turkey










Arkadiusz Nowacki, kapitan Kaman -­  Mecz był zacięty, słabo zagraliśmy w pierwszej połowie. Ostatnią kwartę zagraliśmy dobrze w obronie i mogliśmy przeprowadzić skuteczne kontry. Wyrazy szacunku dla Zygmunta Wranika, który jest najlepszym strzelcem w tym meczu i całej lidze w sezonie 2009/2010.

Zygmunt Wranik, najlepszy snajper w ALK w sezonie 2009/2010 - Mecz się dla nas źle rozpoczął, przez trzy kwarty goniliśmy przeciwnika. W IV kwarcie poprawiliśmy skuteczność rzuciliśmy kilka koszy pod rząd. Przeciwnicy marnowali dogodne sytuacje, co było przyczyną przegranej w tym spotkaniu. Pod koniec spotkania wziąłem ciężar gry na siebie. Ustaliliśmy w przerwie, że zespół gra na mnie. Było to dobre zagranie ponieważ w tym meczu rzuciłem 27 punktów.

Emil Szwed zawodnik Sneakers4u -­  Prowadziliśmy w całym meczu, w końcówce przeciwnik zagrał wyżej przycisnął nas w obronie. Zareagowaliśmy nerwowo i straciliśmy łatwo przewagę. Sędziowie w dwie strony się mylili i mogli pozwolić na agresywniejszą grę. stworzyliśmy zespół, który gra tym składem pierwszy sezon. Jest dobra atmosfera w zespole, nie ma kłótni. Dziękujemy sponsorowi za wsparcie.














WiZ