Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Remis, który nikogo nie zadowolił

04.04.2011 17:41 | 2 komentarze | mark

Dwie bramki i zmarnowany rzut karny w spotkaniu w Krzyżkowicach. 

Remis, który nikogo nie zadowolił
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

W sobotę 2 kwietnia Naprzód 37 Krzyżkowice podejmował na własnym boisku KS 05 Krzanowice. Z ligowej tabeli wynikało, że faworytem tego spotkania są goście. To jednak miejscowi w 17 min. meczu objęli prowadzenie. Obrońca Naprzodu Wojciech Gajda po przypadkowej akcji dostał piłkę prosto pod nogi i bez problemu trafił do siatki. Po straconej bramce drużyna Krzanowic ruszyła do odrabiania strat, ale niewiele z tego wychodziło. Goście albo razili niedokładnością, albo nie potrafili znaleźć patentu na Patryka Kustosa, bramkarza Naprzodu.

Obraz gry zmienił się w drugiej połowie. Goście zaczęli wyraźnie dominować na boisku. W 55 minucie Krzanowice błyskawicznie przejęły piłkę na połowie przeciwnika. W polu karnym Naprzodu doszło do sporego zamieszania, w którym najlepiej odnalazł się Łukasz Podolski, pakując piłkę do siatki strzałem po ziemi. W 70 min. doszło do kontrowersyjnej sytuacji. W polu karnym gospodarzy szarżował Tomasz Pieczarek. Został bezpardonowo potraktowany przez bramkarza Naprzodu. Sędzia jednak zamiast odgwizdać rzut karny dla gości, wskazał przewinienie dla gospodarzy. Kilka minut później po drugiej stronie boiska arbiter nie miał już wątpliwości i po faulu Krystiana Grochockiego, zawodnika Krzanowic wskazał na 11 metr. Do rzutu karnego podszedł Grzegorz Polnik. Zawodnik gospodarzy zmarnował jednak dogodną okazję, posyłając piłkę obok bramki. Mecz zakończył się więc remisem, z którego żadna drużyna zadowolona do końca nie była.

 

Po meczu powiedzieli:

 

Błażej Sitko, trener Naprzodu 37 Krzyżkowice: Niestety nie udało się zdobyć trzech punktów z tego meczu. Po szybko strzelonej bramce i sytuacjach w pierwszej połowie mogliśmy spokojnie prowadzić 2:0 i inaczej wyjść nastawieni na drugą połowę.

 

Artur Pączko, trener KS 05 Krzanowice: Mecz był ciężki, spodziewałem się, że chłopaki pokażą coś więcej na boisku. Mamy remis i punkt, jednak mogliśmy mieć więcej, gdyby nie sędziowie. Sytuacja z Tomkiem Pieczarkiem to był wyraźny faul i powienien być rzut karny. A wtedy przypuszczalnie byśmy wygrali.

 

Naprzód 37 Krzyżkowice – KS 05 Krzanowice 1:1

Bramki: Wojciech Gajda (17’) – Łukasz Podolski (55’)

 

Składy:

 Naprzód: Kustos, Polnik ż, Gajda (88’ Urbański), Rusek (70’ Rusek), Przybyła, Stasiowski, Mandrysz, Bugla (60’ Ochyj), Goralczyk, Dera, Urbas (75’ Stawiarz)

Krzanowice: Merok, Grochocki ż, Kerner, Juraszek, Hnida, Polednik, Podolski (60’ Baszton), Węgrzyn ż, Mazur (70’ Drzymała), Kozicki, Pieczarek (76’ Jenderka)

 

(mark)