Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Niespodziewane wyznania przedstawiciela czeskiego udziałowca Odry

29.04.2011 15:15 | 13 komentarzy | art

 

Marek Zdrahal oskarża swoich byłych współpracowników o nieczystą grę. Dariusz Kozielski rezygnuje z miejsca w zarządzie.

 

Niespodziewane wyznania przedstawiciela czeskiego udziałowca Odry
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sporo rewelacji przyniosła dzisiejsza konferencja prasowa, zorganizowana przez zarząd I-ligowego klubu piłkarskiego Odra Wodzisław. Marek Zdrahal oskarżył swoich dotychczasowych kompanów o to, że przez ponad 1,5 roku oszukiwali Zdanka Zlamala, większościowego udziałowca Odry, wprowadzając go w błąd co do sytuacji klubu. – To nie była wojna polsko-czeska, ale wojna polsko-polska. Okazuje się, że był pomysł by czeskim rękami pozbyć się z Odry kilku osób – uważa Marek Zdrahal. 

- Zdenkowi Zlamalowi przedstawiano nieprawdziwy obraz sytuacji Odry. Wykorzystywano jego problemy z komunikacją w języku polskim. Tymi informacjami kierował pan Surma, większość z nich nie polegała na prawdzie. Także do innych osób, współdziałających z nim nie ma już kompletnie zaufania, jest ich działaniami poirytowany i zdegustowany. Teraz dopiero wszystko się okazało. Osoby te uciekły z Odry jak szczury z tonącego okrętu – dodaje Zdrahal, precyzując, że chodzi o Romana Wistubę, Karela Possingera i Jana Moravcika. Jego zdaniem cała sytuacja ma ten jeden plus, że obecnie w Odrze zostali tylko ludzi, którym rzeczywiście na tym klubie zależy. 

Co na to Andrzej Surma, który formalnie z ramienia czeskiego akcjonariatu pozostaje przewodniczącym rady nadzorczej? – Trudno mi to komentować. Zawsze przekazywałem rzetelne informacje. Nikogo nie chciałem się też z Odry pozbywać. Jestem całkowicie zaskoczony – nie kryje zdziwienia Andrzej Surma.

Na tej samej konferencji prasowej Dariusz Kozielski podał informację o swojej rezygnacji z członkostwa w zarządzie klubu. – Dostałem pismo z PZPN, któremu nie podoba się moje zaangażowanie w Zagłębiu i Odrze. Dlatego rezygnuję z członkostwa w zarządzie. Na funkcjach i stanowiskach mi nie zależy. Klubowi będą pomagał na tyle na ile to możliwe – wyjaśnia Kozielski.

(art)

 

Więcej o sprawie czytaj w gazecie „Sport 365” - sportowym dodatku do "Nowin Wodzisławskich", "Nowin Raciborskich" i "Tygodnika Rybnickiego", który ukaże się 4 maja.