Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

04.07.2011 11:00 | 11 komentarzy | kozz

Apel do środowiska piłkarskiego, jaki ukazał się na portalu nowiny.pl wystosowany przez trenera LKS Dąb Gaszowice oraz zawodników tegoż klubu o rozsądek i czystą grę bardzo nas ucieszył.

W odpowiedzi na apel
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Najbardziej zaś, choć trochę jakby po nie w czasie, ucieszył on naszego byłego już, choć zaledwie 22–letniego napastnika Roberta Hanuska. Klub z Gaszowic wystosował apel i wystarał się nawet o okolicznościowe koszulki po tym jak jeden z jego zawodników podczas meczu w sytuacji podbramkowej uderzył twarzą w głowę zawodnika innego klubu, ulegając groźnej i bolesnej kontuzji. Współczujemy mu i trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia. Wiemy, jak taka kontuzja jest bolesna dla zawodnika i jaką stanowi stratę dla klubu. A skąd to wiemy? Podczas ligowego spotkania klasy C pomiędzy LKS Jankowice, a LKS Dąb Gaszowice, które odbywało się 5 września 2010 roku jankowicki napastnik Robert Hanusek zdobył trzy bramki. W kolejnej sytuacji, z której mógł paść kolejny gol bramkarz Gaszowic całą swoją masą ciała naskoczył na nogi napastnika z Jankowic. W wyniku oczywistego faulu, którego nie zauważył arbiter spotkania, nasz zawodnik doznał złamania kości strzałkowej z przemieszczeniem, rozerwania torebki stawowej i zerwania wiązadeł. Tego samego dnia przeszedł operację w raciborskim szpitalu gdzie przebywał kilkanaście dni. Dalszy proces leczenia i rehabilitacji, który trwał 6 miesięcy spędził w domu. Do zajęć zawodowych wrócił w marcu bieżącego roku. Jesienią czeka go kolejny zabieg. Lekarze wyjmą z jego nogi pięć śrub i blaszkę, które obecnie podtrzymują kość strzałkową. Wspomniani lekarze zdecydowanie odradzają Robertowi powrót do gry. Nikt z przedstawicieli klubu LKS Dąb Gaszowice nie zapytał o stan zdrowia piłkarza z Jankowic, nie odwiedził go, ani nawet nie zadzwonił w tej sprawie. Dlatego też apel trenera i zawodników z Gaszowic budzi naszą ogromną radość, by nie powiedzieć, wesołość. Jeżeli możemy coś dodać to proponujemy, by naprawę świata zacząć jednak od siebie, ponieważ same okolicznościowe koszulki, choćby szyte na wzór pokutnych worów niczego nie zmienią. Niestety potwierdza się stara prawda, że niektórzy by przekonać się o tym, czym jest ból najpierw sami muszą uderzyć się w palec. Cóż, lepiej jednak późno niż wcale...

Zarząd LKS Jankowice

 

Czytaj także: Apel do środowiska piłkarskiego – grajmy ostrożniej!