Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Odra na inaugurację zmagań w klasie C przegrała z rezerwami Startu Mszana

22.08.2011 13:52 | 29 komentarzy | art

Sklecona naprędce drużyna, w opinii trenerów nie ma szans bez wzmocnień na awans do wyższej ligi. 

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mimo, że były to zmagania w najniższej klasie rozgrywkowej w Polsce to mecz miał wyjątkową jak na tę ligę otoczkę. Głównie za sprawę licznie przybyłych na to spotkanie kibiców Odry, którzy w zorganizowanej grupie kilkuset osób prowadzili głośny doping. Było też kilku dziennikarzy, a krótką  relacją z meczu przeprowadziła jedna z regionalnych telewizji, która rozpoczęła ją tak: „Była Legia, Widzew czy Wisła, przy odrobienie szczęścia mógł być nawet Inter. Ten z Mediolanu. Teraz też będzie Inter, ale ten z Krostoszowic”.

Sklecona na prędze drużyna, złożona wyłącznie z młodych i niedoświadczonych zawodników nie sprostała rezerwom Startu, wzmocnionym kilkoma piłkarzami z kadry pierwszej drużyny. Mecz rozpoczął się dla Odry nienajgorzej. Około 19. minuty po strzale Rafała Czogalika, odbitą przez bramkarza Startu piłkę do siatki skierował Mateusz Marcol. Później Odra grała słabo i to gospodarze mogli cieszyć się z końcowego sukcesu po golach Bartłomieja Kuźnika i Tomasza Kmiecika.

Nie takiego pewnie obrotu spraw spodziewali się kibice zespołu z Wodzisławia. Patrząc jednak na to, co w ostatnich dniach działo się w klubie trudno było spodziewać się innego scenariusza. Decyzja o tym, że nowa Odra Wodzisław wystąpi w jakichkolwiek rozgrywkach z różnych przyczyn zapadła dopiero na 6 dni przed rozpoczęciem sezonu. Wiadomość o tym, że będzie to raptem C-klasa zniechęciła do gry w klubie najlepszych piłkarzy, którzy trenowali z zespołem i grali w meczach kontrolnych, m.in. ogranych w I lidze Marka Sobika i Pawła Polaka. Została w klubie sama młodzież. Z funkcji trenera zrezygnował również Franciszek Krótki. Zastąpił go Ireneusz Gabrysiak, który w zeszłym sezonie w kilku meczach prowadził IV-ligową Polonię Marklowice.  

Nowy trener Odry, który podjął pracę z zespołem raptem tydzień przed pierwszym meczem nie mógł  do zawodników mieć pretensji. – Mamy bardzo młody zespół, któremu brakuje doświadczonych graczy. Ci, którzy biegali na boisku byli spięci i niepewni siebie, więc bramki traciliśmy po wyraźnych błędach – wyjaśniał trener Gabrysiak, chwaląc zarazem kibiców Odry. – Dla takich fanów warto grać – nie krył zadowolenia. Również obecny na trybunach trener pierwszej drużyny Startu, związany niegdyś z Odrą Andrzej Wiśniowski nie miał wątpliwości, że bez wzmocnień drużyna z Wodzisławia nie ma co liczyć na awans do wyższej klasy. – Tu potrzeba doświadczonych piłkarzy. Wystarczy kilku z ograniem chociażby w A-klasie, którzy tym pokierują. Bez nich trudno liczyć na cokolwiek – podkreślał Wiśniowski.

 

            (art)

 

Start II Mszana - KP Odra Wodzisław 2:1

Bramki: Kuźnik, Kmiecik - Marcol