LKS Zabełków vs LKS Płomień Siedliska 3:1
W meczu na swoim boisku, Zabełków zgasił Płomień Siedliska.
Dzisiejszy mecz był rozegrany w dosyć nietypowych warunkach. Dokuczliwą niską temperaturę dopełnił warkot motocykli, syreny strażackie oraz wrzawa i oranie pola. Te „przeszkadzajki” były elementami odbywającego się przy boisku zakończenia sezonu motorowego w Zabełkowie.
Na murawie zawodnicy pokazali jednak, że nawet w takich warunkach można rozegrać ciekawy mecz. Miejscowi w pierwszej połowie ruszyli do ataku. Jednak dopiero w 40. minucie udało im się zdobyć gola po akcji Szymona Kędzi. Płomień uśpił przeciwników i już po dwóch minutach wyrównał wynik po golu Łukasza Złotosia. Zabełków również długo nie czekał i Siedliska schodziły do szatni przegrywając 1:2.
Spokojniejsza gra drużyny z Siedlisk, oraz lepszy bilans bramek musiały mocno irytować gospodarzy. Za niesportowe zachowanie, a konkretnie wykłócanie się z sędzią i wulgaryzmy, zawodnik z Zabełkowa dostał pierwszą żółtą kartkę w meczu. Podobny los spotkał później członka drużyny przeciwników, który usilnie chciał przekonać sędziego o zagraniu jednego z zabełkowian ręką. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Zabełkowa, po drugim golu Krzysztofa Mazura.
Skład LKS Zabełków: Mateusz Kajda, Daniel Wicha, Szymon Kędzia (46. Sebastian Studnic), Kamil Piprek (30. Krzysztof Mazur), Grzegorz Trytek, Marcin Seeman (83. Krzysztof Grzegorczyk), Tomasz Hiltawski, Marian Mucha, Marek Kaczor, Dennis Hollain, Piotr Warzeszka.
Skład LKS Płomień Siedliska: Ryszard Danielewicz, Roman Mroncz, Łukasz Kasperek, Łukasz Złotoś, Rafał Żemełka (75. Damian Grzesik), Martin Marek (40. Łukasz Kudla), Rafał Bondaro, Bartłomiej Sobek (46. Michał Wroza), Artur Chroboczek, Adrian Kornas, Sławomir Gurgul.
Żółte kartki:
Zabełków: Hiltawski, Studnic, Warzeszka, Mazur
Czerwone kartki:
Siedliska: Kudla (po dwóch żółtych)
Sędziowali: Antoni Krybus (sędzia główny), Krzysztof Tomas, Dawid Bednarek.
Gole:
Zabełków: Kędzia (40.), Mazur (45., 57.)
Siedliska: Złotoś (42.)
Komentarze
4 komentarze
Dziękujemy za zwrócenie uwagi, rzeczywiście do artykułu wkradł się błąd, który został poprawiony.
Akurat w momecie czytania na końcu było napisane 3:0, widocznie autor zmienił... i nie moja wina ze kolego czytasz artykuły 3 dni po fakcie -)
a niektorzy nie potrafia czytac...najpierw sie naucz i przeczytaj dobrze a potem pisz
"Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Zabełkowa" -> ludzie czasem nie myślą co piszą... ;/