O godzinie 17. w Arenie Rafako rozegrany został mecz VIII kolejki drugiej ligi siatkówki mężczyzn pomiędzy AZS Rafako Racibórz, a Gwardią Wrocław.
Materiał wideo:
Było to spotkanie drugiej drużyny w tabeli z czwartą. Oba zespoły miały przed spotkaniem na koncie po 16 punktów. Przeczytaj relację.
Pierwsze szóstki:
Rafako: Lipiec, Bernyś, Cieślar, Galiński, Kawka, Kubiak, Taterka. Wchodzili z rezerwy: Kućma, Gąsior, Otlik.
Gwardia: Kubak, Kordylas, Uliński, Michocki, Deszcz, Dalecki, Andrys. Wchodzili z rezerwy: Strubbe, Stogniew, Chmiela, Lesiak.
AZS Rafako - Gwardia Wrocław 3:2 (25:27, 27:25, 25:18, 23:25, 15:12)
Widzów: ok. 400
Przebieg meczu:
Mecz lepiej rozpoczęła drużyna gości, która wykorzystała proste błędy Rafako. Raciborscy siatkarze ze stanu 5:2 dla Gwardii doprowadzili do stanu 6:6. W dalszej części meczu oba zespoły szły punkt za punkt. Dwupunktową przewagę podopieczni Witolda Galińskiego zrobili w połowie 1. seta (12:10). Wrocławianie ponownie wyrównali i doprowadzili do wyniku 15:15. W końcówce pierwszego seta obie ekipy toczyły zacięty bój, idąc punkt za punkt. Gwardia po skutecznym bloku osiągnęła rezultat 24:22 i trener Galiński poprosił o przerwę na żądanie. Siatkarzom Rafako udało się obronić pierwszego setballa i o przerwę poprosił trener Gwardystów Ireneusz Kłos (24:23). Losy spotkania się gwałtownie odmieniły. Proste błędy wrocławian sprawiły, że to Rafako wyszło na prowadzenie 25:24. Dobry blok Gwardii sprawił, że to goście ponownie prowadzili 26:25. Pierwsza partia dla Gwardii 27:25.
W drugim secie po początkowej dominacji wrocławian, którzy wyszli na dwa punkty przewagi, kontrolę nad spotkaniem przejęli siatkarze Rafako i to oni prowadzili 11:9. Na hali pojawił się Michał Kamiński, wychowanek AZS Rafako, obecnie siatkarz PlusLigi - Tytan AZS Częstochowa. A na boisku coraz większa przewaga raciborzan 14:10 i chwilę później 17:12. Duże prowadzenie rozkojarzyło trochę raciborskich siatkarzy i drużyna gości doprowadziła do dwóch punktów straty (22:20). Trener Galiński wziął przerwę na żądanie przy wyniku 23:22 dla Rafako. Pierwszy setball dla AZS. Przewaga którą mieli raciborzanie w połowie seta została roztrwoniona. 24:24 i pierwszy setball przez wrocławskich siatkarzy obroniony. Drugi setball również wybroniła drużyna gości (25:25). Dwie kolejne piłki należały do raciborskich siatkarzy i drugi set udziałem AZS Rafako.
Świetnie AZS Rafako rozpoczęło trzeciego seta prowadząc 6:0. Duża przewaga raciborzan zaczęła topnieć (13:11 dla Rafako). AZS znów zaczęło uciekać ekipie gości (18:11). Łatwy set dla podopiecznych Witolda Galińskiego. Gwardia popełniała mnóstwo błędów, a Rafako wyprowadzało ataki nie do obrony. Gwardyści przegrywali już jedenastoma punktami (23:12). Rafał Kubiak był kluczową postacią w końcówce trzeciego seta w drużynie Rafako, który dwa razy ustrzelił zagrywką zawodników z Wrocławia. Set trzeci dla AZS Rafako 25:18.
Początek czwartego seta dla siatkarzy z Raciborza (7:1). Sześciopunktowa przewaga jak pokazały wcześniejsze sety niekoniecznie musi oznaczać wygraną. Kolejne piłki wygrywali wrocławianie i doprowadzili do wyniku (9:5), następnie (10:8). Przewaga, która zmalała zmusiła trenera Galińskiego do wzięcia przerwy. Dobra gra w ataku Gwardii pozwoliła podpiecznym Ireneusza Kłosa wyjść na prowadzenie (12:11). Siatkarze AZS szybko wzięli się do roboty i objęli prowadzenie (16:14). Trener Kłos wziął przerwę na żądanie. To pomogło, Gwardia wyrównała stan seta. Po bardzo długiej wymianie piłek Gwardia za sprawą Michała Lesiaka zdobyła punkt pozwalający na wyrównanie stan meczu (19:19). Wrocław w gazie, kolejne trzy punkty ich udziałem (22:19). Rafako nadrobilło straty (23:23), ale ostatnie dwie piłki należały do Gwardii i to oni wyrównali wynik meczu na 2:2.
Tie-break. Gwardia rozpoczęła lepiej. Siatkarze drużyny gości prowadzili 3:1. Chwiilę później Rafako wyrównało i wyszło na prowadzenie (6:5). Bardzo mocne ataki podopiecznych Galińskiego, rywale nie umieli ich powstrzymać (8:6). Gwardyści ponownie wyrównali (8:8). Kolejne piłki dla AZS Rafako i trener Kłos poprosił o przerwę (10:8). Blok Kubiaka i trzy punkty przewagi AZS, ponownie szkoleniowiec wrocławian poprosił o przerwę. Cztery punkty przewagi dla raciborskiego klubu (12:8). Ogromna radość wrocławian, przewaga Rafako topnieje (12:11), a trener Galiński wziął przerwę. Punkt dla Rafako po ataku Kubiaka (13:11). Żołta kartka dla Gwardii i straciła punkt (14:11). Piłka meczowa dla AZS. W hali głośne: ostatni, ostatni - nie tym razem (14:12). Koniec! 15:12 dla AZS Rafako! Dwa punkty dla raciborzan.
5 setów staje się niemal tradycją w pojedynkach Rafako i Gwardii. W zeszłym sezonie oba mecze zakończyły się tie-breakami. Tak było i tym razem.
Za tydzień w Arenie Rafako kolejny mecz AZS Rafako, rywalem Delic-Pol Częstochowa. Wcześniej, w środę wyjazdowe spotkanie w Rząśni.
fot. Katarzyna Przypadło
wideo. Waldemar Zimny
Komentarze
12 komentarzy
zapełnijmy ją z Częstochową na maksa
jak pięknie zapełniona hala! :D BRAWO AZS! :)
Gratulacje !!!!!!!!!!!
Również byłem dzisiaj mocno zaskoczony tym, jak głośno było na hali :) Trzeba tu oddać siatkarzom, że to także ich zasługa, bo stworzyli emocjonujące widowisko. Może za tydzień uda się zrobić porządną falę ;)
Wielkie dzięki dla całej hali za dzisiejsza pomoc! W końcu coś sie dzieje :D Atakujemy 1 ligę!!!
Meeeega mecz oraz doping! Oby tak dalej chłopaki!
TYLKO AZS!!!
fajna relacja i super mecz!!! i
Szybcy jestescie! wlasnie wrocilem z meczu :-) brawo chlopcy! :))
Dyskusja: