Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Leszek Blanik: Moje serce leży w Radlinie

29.12.2011 18:49 | 98 komentarzy | tora

 

Alfred Kucharczyk, wiceprezes Klubu Gimnastycznego Radlin, Barbara Magiera, burmistrz Radlina i Jacek Sobik, przewodniczący rady miasta Radlina odsłonili tablicę upamiętniającą nadanie Sokolni imienia Leszka Blanika.

Leszek Blanik: Moje serce leży w Radlinie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

W uroczystości, która odbyła się 28 grudnia, uczestniczył sam Leszek Blanik. Dziękował wszystkim, ale rozpoczął od rodziców trenujących dzieci, którzy wyszli z inicjatywą. - Moje serce leży w Radlinie. Tutaj się wychowałem, tu są moje korzenie. I zawsze, jak dobrze o tym wiecie, przyznawałem się do tego, że z tego miasta pochodzę – mówił obecny poseł z Gdańska. Podkreślał, że był i zawsze będzie zaangażowany w dobro trenujących w Radlinie młodych gimnastyków. Trzech trenuje pod jego okiem w Gdańsku. Mistrz olimpijski z Pekinu zapewniał, że to pierwsza trójka utalentowanych sportowców z Radlina, dając do zrozumienia, że zamierza zapraszać kolejnych.

Sama uroczystość miała ciepły, rodzinny charakter. Połączona była z corocznym spotkaniem świątecznym zawodników, trenerów, członków i przyjaciół klubu. Młodzi gimnastycy pochwalili się swoimi umiejętnościami. Nie można jednak zapomnieć, że okolicznościom przyjmowania przez rade miasta uchwały o nadaniu imienia Blanika towarzyszyła aura skandalu. Trójka radnych Henryk Rduch, Leszek Bednorz i Andrzej Gaca, którego krewny Paweł Gaca był jednym z radlińskich olimpijczyków, sprzeciwiała się inicjatywie. Uważali, że honorowanie miejskich obiektów imieniem żyjących osób jest niewłaściwe. Argumentowali, że życiorys takiej osoby nie jest zamknięty. Mówili, że były przypadki, że patron swoim późniejszym postępowaniem przysparzał raczej wstydu niż dumy. Radni podejrzewali, że honorowanie Blanika jest podziękowaniem za poparcie, jakie udzielił Barbarze Magierze w drugiej turze ostatnich wyborów. Jednym z radnych popierających Barbarę Magierę w radzie jest Ludwik Blanik, prezes klubu i ojciec Leszka. Rodzice trenujących dzieci byli zażenowani protestami. Burmistrz zapewniała, że wszystko odbywało się poza nią, na linii klub gimnastyczny – rada. Sam Leszek Blanik protesty skwitował krótko – Z zazdrością i nienawiścią nie ma co dyskutować.