Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Zorza Wodzisław mistrzem III ligi śląskiej

28.02.2012 15:51 | 8 komentarzy | art

 

Porażka w trzecim, ostatnim meczu wodzisławskiego turnieju finałowego o mistrzostwo III ligi nie przeszkodziła Zorzy w sięgnięciu po tytuł mistrza.

Zorza Wodzisław mistrzem III ligi śląskiej
Mistrz III ligi śląskiej Zorza Wodzisław
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Tak zagmatwanego scenariusza obu turniejów finałowych nikt nie się nie spodziewał. Pierwszy, rozegrany przed dwoma tygodniami turniej w Lublińcu wygrała drużyna MOSM-u Tychy. Zorza wygrała tam tylko jedno z trzech spotkań i ukończyła go na 3. miejscu. Ale to nie przekreśliło jej szans bo został jeszcze drugi turniej. O ostatecznej kolejności na finiszu III ligi decyduje bowiem bilans potyczek w dwóch etapach finałowych. A w Wodzisławiu role diametralnie się odwróciły.

 

 

Najpierw Zorza po niesamowicie zaciętym boju pokonała 3:2 Dębowiankę Dębowiec, a dzień później dość łatwo rozbiła 3:0 MOSM Tychy. Tym samym przed ostatnim dniem turnieju wskoczyła na 1. miejsce i by na pewno go utrzymać wodzisławianki musiały jeszcze pokonać Victorię Lubliniec. Okazało się, że i to nie było potrzebne. W pierwszym meczu ostatniego dnia turnieju Tychy przegrały 0:3 z Dębowianką i było już jasne, że nikt Zorzy nie odbierze mistrzowskiego tytułu. Wodzisławianki oczywiście nie zamierzały odpuszczać ostatniego meczu, ale potyczka z Victorią zupełnie im nie wyszła. Przegrały ją w trzech setach. - Na porażkę na pewno jakiś wpływ miał i wynik spotkania MOSM-u z Dębowianką i liczna publiczność, przy jakiej nasze siatkarki w Wodzisławiu jeszcze nie grały. Swoje zrobiło też zmęczenie. To młode dziewczyny. Grają również w rozgrywkach kadetek. Praktycznie w ostatnim czasie ze względu na mnogość spotkań nie miały czasu na odpoczynek i normalny trening. Tym bardziej się cieszymy więc z tego tryumfu – mówił tuż po meczu Andrzej Brzezinka, trener Zorzy.

 

O tym jak zacięte były tegoroczne zmagania o mistrzostw niech świadczy fakt, że wszystkie 4 drużyny zdobyły dokładnie taką samą ilość dużych punktów – po 9 (zwycięstwo premiowane było 2 punktami, porażka 1) co oznacza, że każda solidarnie wygrała i przegrała po 3 mecze. O kolejności decydował więc stosunek setów, a nawet małych punktów. Tytuł wicemistrzowski dość niespodziewanie zdobyła Dębowianka Dębowiec, 3. miejsce dla Victorii, a 4. dla MOSM-u. Dwie pierwsze drużyny ligi zagrają w półfinałach rozgrywek o awans do II ligi. Prawdopodobnie taką szansę otrzyma też Victoria. Jest szansa, że półfinałowy turniej rozegrany zostanie w Wodzisławiu. To jednak zależeć będzie od tego czy do walki o awans zgłosi się drużyna z województwa opolskiego.

 

(art)

 

25.02

Zorza Wodzisław – Dębowianka Dębowiec 3:2 (19:25, 25:20, 19:25, 25:22, 15:12)

Victoria Lubliniec – MOSM Tychy 1:3 (16:25, 25:22, 23:25, 14:25)

 

26.02

MOSM Tychy - Zorza Wodzisław 0:3 (19:25, 20:25, 18:25)

Victoria Lubliniec – Dębowianka Dębowiec 3:1 (25:15, 19:25, 25:20, 25:16)

 

27.02

Dębowianka Dębowiec – MOSM Tychy 3:0 (25:13, 25:15, 25:15)

Zorza Wodzisław – Victoria Lubliniec 0:3 (20:25, 20:25, 23:25)