Londyńczycy odwiedzili Lenka. Tylko Wolny się cieszył
Olimpijczycy z Raciborza spotkali się dziś z prezydentem miasta. Włodarz zaprosił Justynę Święty, Artura Nogę i Ryszarda Wolnego, by im pogratulować.
Na spotkaniu byli także obecni: Sławomir Szwed - prezes Victorii Racibórz, Marek Kurpis - naczelnik Wydziału Edukacji, kultury i Sportu UM Racibórz, Kazimierz Stępień - trener lekkoatletów z Victorii/ZSOMS, Grażyna Lewicka - wicedyrektor ZSOMS i Rafał Smoleń wicemistrz świata juniorów w sztafecie 4x400 metrów.
Płotkarz Artur Noga przyznał, że wrócił do Polski w nie najlepszym humorze z powodu kontuzji, która uniemożliwiła mu bieg. - Na pewno nie jestem szczęśliwy. Za cztery lata będę się starać, żeby na olimpiadzie w Rio de Janeiro wyniki były lepsze i żeby zdrowie dopisało. No cóż, sport jest taki, że kontuzje były, są i będą. Dlatego nie można się poddawać, tylko brnąć do przodu. Praca nad kondycją jest długotrwała. Wykonuje się ją na co dzień i miejmy nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy pod tym względem. Na igrzyska jechałem w pełni przygotowany. lekarze zadeklarowali, że jestem zdrowy, a że stało się tak jak się stało, no cóż... Niestety, taki jest sport - powiedział dziennikarzom obecnym na spotkaniu.
Trener kadry narodowej Ryszard Wolny stwierdził, że ocenia bardzo dobrze te igrzyska: - Mam porównanie, bo byłem w sumie na siedmiu. Ogranizację igrzysk w Londynie mogę zaliczyć do bardziej udanych. Anglicy w skali 1 do 10 osiągnęli 11 punktów. Byli bardzo dobrze pod względem organizacyjnym przygotowani. Byłem tam w roli trenera i muszę przyznać, że czakaliśmy na ten medal 16 lat, bo od igrzysk w Atlancie, gdzie zdobyliśmy pięć medali, nie mieliśmy takich sukcesów. To, że Damian Janikowski zdobył ten medal, to zasługa wielu ludzi, ale przede wszystkim jego. To zawodnik bardzo dobrze wyszkolony technicznie i odporny psychicznie. Mam nadzieję, że inni będą się na nim wzorowali.
Biegająca na 400 m Justyna Święty powiedziała: - To było do przewidzenia, że nie przywieziemy medalu. To na razie było poza naszym zasięgiem. Jesteśmy młodą sztafetą, ale już na 4 lata powalczymy o wejście do finału. Od października zaczynamy intensywne przygotowania.
Ludzie:
Justyna Święty-Ersetic
polska lekkoatletka, Raciborzanka
Ryszard Wolny
Samorządowiec, sportowiec, zastępca przewodniczącego rady powiatu raciborskiego
Komentarze
5 komentarzy
pod budynkiem Urzędu Miasta ciągle stoi samochód pana S.Sz. - może ma tam jakieś stałe zajęcie ?
czemu nie jest wymieniony , a obecny na spotkaniu Rafał Smoleń wicemistrz świata juniorów w sztafecie 4x400 metrów
Ten cały Szwed Sławomir jakoś często kręci się koło Ludmiły. To jakiś bardzo dobry znajomy pani prezydent czy ktoś więcej?
Ja pierdzielę. Nowiny macie zjebaną galerię albo wyjątkowego osła, który już któryś raz robi galerię bez możliwości wglądu.
Galeria nie dziala :)