Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

Zawodnik Naprzodu Zawada złamał nogę. W szpitalu przeszedł operację.

23.09.2012 21:10 | 40 komentarzy | kozz

Do dramatycznej sytuacji doszło w meczu Naprzodu 46 Zawada z Czarnymi Gorzyce.

Zawodnik Naprzodu Zawada złamał nogę. W szpitalu przeszedł operację.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

- Przy próbie wybicia piłki doszło do kolizji między bramkarzem a obrońcą Zawady - bramkarz trafił w nogi obrońcy. Piłkę przejął Tomasz Grycman i zdobył gola. W czasie, kiedy piłka zmierzała do bramki sędzia zagwizdał widząc kontuzję Romana Bindacza. Bramkarz złamał nogę, konkretniej kość piszczelową. Mecz został przerwany na około 20 minut z powodu oczekiwania na przyjazd karetki. 39-letni bramkarz najprawdopodobniej zakończy karierę. - napisał nam na "Kontakt Nowiny" Karol Jurzyca.


Naprzód 46 Zawada - LKS Czarni Gorzyce 2:2
1:0 Grzegorz Szymiczek
1:1 Przemysław Pawliczek (karny)
2:1 Tomasz Kukla
2:2 Marek Mnich

Zawada: Bindacz (40. Pozimski) - Hudek, D.Dąbek, Kukla, Kubecki (46. Kojtych), Jęczmionka, Stolorz (63. Ł.Dąbek), Hałasek (73. Hanzel), Szymaszek, Glenc, Szymiczek.

Gorzyce: Kłopocki - Ganita, Widenka, Lamczyk (Mnich), Wala - Bobrzyk, Łukasiak (Siegmund), Pawliczek (Szymon) Durka - Krótki, Grycman.


- Było to paskudne zderzenie - skomentował Robert Tkocz, trener Naprzodu. - Roman został przewieziony do szpitala prosto na stół operacyjny, bo miał otwarte złamanie. Nasz bramkarz jest jak ojciec dla moich zawodników, bo ma 39 lat, a w Naprzodzie grają głównie nastolatkowie. Miał to być ostatni sezon tego zawodnika spędzony na boisku. Niestety zakończył go przedwcześnie - powiedział Tkocz. - Zawada ma zdolnego następcę, który uczy się od Romana jak bronić, jest to zawodnik z rocznika 95, a więc nie mamy się co obawiać o bramkarza. Smutne jest to, że ta kontuzja wyklucza naszego bramkarza nie tyle z boiska ile również na jakiś czas z normalnego codziennego życia - zakończył trener Tkocz.

Materiał nadesłany przez czytelnika na info@nowiny.pl