Wtorek, 24 września 2024

imieniny: Gerarda, Teodora, Hermana

RSS

Szansę widzę w każdym meczu

27.11.2012 16:37 | 10 komentarzy | E.T.

RAFAŁ KUBIAK, siatkarz pochodzący ze Zduńskiej Woli, student PWSZ, przyjmujący KS AZS RAFAKO Racibórz który w naszych barwach gra już ponad dwa sezony podzielił się z nami opinią na temat naszej grupy, rywali a także szansach raciborzan na punkty w nadchodzących meczach.

Szansę widzę w każdym meczu
Rafał Kubiak - przyjmujący RAFAKO Racibórz oraz student Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ewa Trzos - Rafako po 9 kolejkach zajmuje 4 miejsce w tabeli. Myślisz że należymy do czołowej czwórki naszej grupy czy po prostu graliśmy do tej pory ze słabszymi zespołami? (Częstochowa, Bielawa, Opole) i najcięższe mecze dopiero przed nami?

RAFAŁ KUBIAK - Nie, nie uważam, że należymy do czołowej czwórki naszej grupy, ponieważ w naszej grupie jest czołowa ósemka w której bezsprzecznym liderem są Tychy i 7 innych drużyn bijących się pod Nasconem Tychy, które po jednej kolejce mogą w tabeli powędrować kilka miejsc w dół jak i w górę. Graliśmy już prawie ze wszystkimi, przed rundą rewanżową zostały nam tylko mecze z Katowicami i Tychami.


E.T: Po zaciętym meczu na trudnym terenie wygrywamy z Victorią Wałbrzych 3:1 by tydzień później męczyć się wygrać 3:2 z Częstochową która nie wygrała ani jednego seta? Gdzie szukać przyczyny takiej zmiany? Jechaliście tam za pewni zwycięstwa, ciężko było się zmotywować czy rywale zagrali swój pierwszy dobry mecz?

R.K - O wiele łatwiej jest zmobilizować się na mecz z drużyną, która 'na papierze' ma o wiele lepszy skład zespołu niż na mecz z drużyną, która 'na papierze' jest o wiele słabsza. Mecz z Częstochową, zakończył sie wygraną dla nas w pięciu setach, ponieważ jak sami zawodnicy Częstochowy i jej trener podkreślali, zagrali swój najlepszy mecz w sezonie.

E.T: W ciągu ostatnich trzech sezonów nie mieliśmy szczęścia i nie potrafiliśmy wygrać z Politechniką Opolską na ich małej sali. Trener Galiński przed meczem z Politechniką trenował z Wami w sali budowlanki. Mała sala gimnastyczna pomogła Wam przygotować się na warunki w Opolu?


R.K - Tak, zgadza się, ze od trzech lat nie potrafiliśmy pokonać Politechniki. Treningi na małej sali budowlanki, która gabarytami przypomina salę w Opolu na pewno nam pomogły. Dodatkowo byliśmy podrażnieni gładką porażką z Rybnickim Volleyem, co tylko nas zmobilizowało.

E.T:  Ostatnio Twoja rola to zmiana zadaniowa, masz wejść i utrudnić rywalom przyjęcie zagrywki. Ciężko jest wejść z „ławy” w takiej roli? W Opolu w końcówce seta trener wpuścił Cię na boisko i zagrałeś asa. Ile w takich wejściach jest szczęścia a ile wypracowanej zagrywki?


R.K - Nie jest to łatwe zadanie, gdyż w kwadracie dla rezerwowych ciężko jest być rozgrzanym przez cały okres trwania meczu. Uważam, że na zdobycie bezpośredniego punktu z zagrywki wchodząc z ławki po połowie składa się szczęście i wytrenowanie tego elementu, ponieważ jak wspominałem wcześniej, w kwadracie nie jest możliwe bycie rozgrzanym do końca, a co za tym idzie ciężko zaprezentować 100% w tym elemencie.

E.T: Przed nami 3 mecz w ciągu 8 dni. W sobotę wyjeżdżamy do Katowic, następnie w środę podejmować będziemy u siebie lidera z Tychów, a w sobotę, także u siebie vice lidera tabeli – KS Milicz. Ciężkie mecz – w jakich spotkaniach widzisz szansę na zdobycie punktów?

R.K - To prawda, będą to ciężkie mecze, a szanse widzę w każdym z nich. Zawsze wolimy grać z teoretycznie silniejszymi od nas, pokazujemy wtedy wszystko co potrafimy i niejednokrotnie to my zdobywamy punkty.

E.T: KS Milicz już raz pokonaliśmy w pierwszej kolejce na wyjeździe 3:2. Uważasz, że uda nam się powtórzyć ten wynik lub pokusić się o komplet punktów?


R.K - Nie podejmuję się typowania wyników swoich meczów, ponieważ zawsze źle sie to kończy;) Tak jak wspominałem lubimy silnych rywali.


E.T: W środę (05.12) zagramy z Nescon Tychy – liczysz, że Wasi koledzy i koleżanki z uczelni przyjdą na mecz żeby Wam kibicować? W końcu to środek tygodnia.

R.K - Tak, jest to nasz pierwszy mecz w środę, na dodatek na własnym terenie. Mam nadzieję, że na ten mecz wpadnie trochę studentów :)

Przypominamy, że w środę (5.12) raciborski AZS zagra u siebie w Arenie Rafako z liderem naszej grupy - zapraszamy wszystkich Kibiców oraz Studentów PWSZ, którym soboty nie zawsze pasują ;)