Sportowe wydarzenia w powiecie wodzisławskim A.D. 2012
Czyli czym emocjonowali się sympatycy sportu w minionym roku.
Siadając do pisania sportowego podsumowania roku zastanawiałem jakie sukcesy stały się udziałem naszych sportowców. Małych i większych nie brakowało. Mimo to pewnie nie tylko ja mam poczucie niedosytu. Jeszcze niedawno Wodzisław kojarzony był z piłką nożną na ogólnopolskim poziomie, z czołowym biathlonistą świata, pobliski Radlin mógł się chwalić mistrzem olimpijskim w gimnastyce. Tak jakoś wyszło, że pozostaje nam tylko powspominać te minione osiągnięcia. I trochę pozazdrościć sąsiadom – Jastrzębiu sukcesów siatkarskich i hokejowych, Rybnikowi coraz ciekawszej piłki. I mieć nadzieję, że dzisiejsze osiągnięcia naszych sportowców i drużyn są prognostykiem większych sukcesów w przyszłości. Czego w Nowym Roku życzę wszystkim sympatykom sportu w naszym powiecie.
Artur Marcisz
Tomasz Sikora zakończył karierę
25 marca na Mistrzostwach Polski, rozgrywanych na Kubalonce wicemistrz olimpijski z Turynu, biathlonista Tomasz Sikora ogłosił zakończenie kariery. W Wiśle Sikora zdobył tytuły mistrzowskie w biegu długim i na dochodzenie. Trzeci tytuł zawodnik AZS AWF Katowice dołożył w biegu sztafetowym. Ale w zawodach międzynarodowych tamten sezon był dla Sikory jednym z najgorszych w karierze. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajął odległe 72. miejsce. Dlatego 38-letni zawodnik postanowił zakończyć karierę. W 1995 roku wodzisławianin we włoskiej Anterselvie wywalczył tytuł Mistrza Świata w biegu na 20 km. Medale na MŚ zdobywał jeszcze w 1997 w Osrblie (brązowy drużynowo) oraz w 2004 w Oberhofie (srebrny indywidualnie). Zdobył także 13 medali Mistrzostw Europy, w tym 6 złotych. W sezonie 2008/09 wywalczył 2. miejsce w Pucharze Świata, a w sezonie 2005/06 wywalczył małą kryształową kulę za zwycięstwo w klasyfikacji sprintu. 5-ciokrotnie startował w Igrzyskach Olimpijskich. W 2006 roku w Turynie odniósł największy sukces w karierze, zdobywając srebrny medal w biegu masowym na 15 km.
Powrót Kornelii Marek (Kubińskiej)
W marcu ze sportowego niebytu, po dwuletniej dyskwalifikacji nałożonej po igrzyskach olimpijskich w Vancouver wróciła Kornelia Marek. Na igrzyskach wykryto w jej krwi niedozwoloną substancję. Popularna Kola karencję wykorzystała do wyleczenia kontuzji i solidnego treningu. W efekcie w Mistrzostwach Polski indywidualnie zdobyła 2 złote medale i 1 brązowy i niemal od razu trafiła do kadry narodowej. To co wystarcza w kraju jest jednak dalece niewystarczające w rywalizacji międzynarodowej. Kornelia już pod nazwiskiem Kubińska (wyszła za mąż), startuje obecnie w Tour de Ski. I notuje wyniki w 5-tej dziesiątce. Nieco lepiej od innej reprezentantki Pauliny Maciuszek. Do czołówki brakuje jednak bardzo wiele.
Zorza w II lidze
Niewątpliwie jednym z najważniejszych sportowych wydarzeń minionego roku był awans siatkarek Zorzy Wodzisław do II ligi. Podopieczne Andrzeja Brzezinki wywalczyły go we wspaniałym stylu. Najpierw bezapelacyjnie zostały mistrzyniami śląskiej grupy III ligi, a w kwietniu sukcesem zakończyły wieloetapowe zmagania o awans na trzeci poziom rozgrywek siatkarskich w kraju (II liga do de facto III liga). W sportach drużynowych Zorza występuje na najwyższym stopniu ligowym spośród wszystkich drużyn seniorskich w naszym powiecie. Niestety w lidze tej spisuje się poniżej oczekiwań swoich kibiców i czeka ją trudna walka o utrzymanie. Życzymy powodzenia bo byłoby szkoda by po zaledwie jednym sezonie siatkarki wróciły do III ligi, zaprzepaszczając trud włożony w awans.
Brąz Mistrzostw Polski dla szpadzisty Górnika Radlin
Daniel Skatuła, szpadzista TS-u Górnik Radlin wywalczył w maju brązowy medal 82. Indywidualnych Mistrzostw Polski, rozegranych w Katowicach. To jego życiowy sukces.
Młodzi piłkarze z Wodzisławia Mistrzami Śląska
Drużyna MKP Odra Centrum Wodzisław rocznika 1998 powtórzyła sukces z 2011 roku i w czerwcu minionego roku zdobyła tytuł mistrza Śląska w swojej kategorii wiekowej. Podopieczni trenera Sebastiana Sitka zdobyli w sumie 70 punktów w 26 meczach. Strzelili rywalom aż 90 goli, tracąc zaledwie 15. Najlepszym snajperem drużyny okazał się Łukasz Krakowczyk, który zdobył 21 goli. 17 bramek zanotował Tomasz Okraszewski. Blisko tego samego sukcesu byli piłkarze MKP z rocznika 1999, trenowani przez Bogdana Cichego. Na finiszu rozgrywek jego piłkarze zgromadzili tyle samo punktów co Ruch Chorzów. Mistrzem został jednak Ruch, który miał lepszy bilans bezpośrednich spotkań z MKP.
Z C klasy do III ligi
W naszym zestawieniu trzeba też napisać kilka słów o Odrze Wodzisław. Klub, który w w ostatnich latach nie miał szczęścia do działaczy w minionym roku ustabilizował swoją pozycję. Na przełomie 2011 i 2012 roku podjęto decyzję o przejęciu licencji III-ligowego Startu Galmet Bogdanowice, do czego doszło 30 stycznia 2012. Właściciel tego klubu planował wycofanie się z rozgrywek, dogadali się z nim kibice Odry, którzy pół roku wcześniej stworzyli zupełnie nowy klub. Tym samym wiosną w C-klasie grała KP Odra Wodzisław, a w III lidze na stadionie w Wodzisławiu występował Odra/Start Galmet Bogdanowice. Latem przekształcenie zostało nie bez problemów dokończone i na piłkarskiej mapie pojawiła się Akademia Piłki Nożnej Odra Wodzisław Sp. z o.o. Co ciekawe siedzibą sekcji piłkarskiej tego klubu są Głubczyce. W związku z tym Odra występuje oficjalnie w strukturach Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Stało się tak bo Śląski Związek Piłki Nożnej zamknął przed Odrą swoje bramy.
Konflikt w piłkarskim środowisku Wodzisławia
W połowie roku byliśmy świadkami konfliktu na linii Odra Wodzisław – MKP Odra Centrum – MOSiR Centrum Wodzisław. Współpraca między Odrą czy wcześniej Odrą/Starem Bogdanowice a MOSiR-em nie układała się najlepiej już wiosną. Raz chodziło o szatnie, z których Odra nie mogła korzystać tak często jak chciała, a to zegar nie działał na ligowym meczu. Wydawało się, że wraz z końcem sezonu i przekształceniem Startu/Odry w Odrę konflikty i niesnaski wygasną. Stało się inaczej. Najpierw w jednym ze ogólnopolskich portali piłkarskich Paweł Sibik, trener koordynator Odry skrytykował sposób szkolenia w szkółce piłkarskiej MKP Odra Centrum Wodzisław, ściśle związanej z MOSiR-em, twierdząc, że tutejsi trenerzy nie mają pojęcia o szkoleniu. MKP nie pozostał dłużny i w odpowiedzi stwierdził, że Sibik jest dobrym przykładem na to, że umiejętność gry w piłkę nożną nie zawsze ma wiele wspólnego z inteligencją poza boiskiem. Pod koniec roku wreszcie podpisano umowę o współpracy Odry z MKP. Wydaje się, że konflikt został zażegnany. Miejmy nadzieję, że nie są to tylko pozory, a obie strony rzeczywiście będą chciały ze sobą współpracować.
Wodzisław bieganiem stoi
W naszym podsumowaniu nie może zabraknąć Formy Wodzisław. Klub ten aktywny jest nie tylko w zawodach krajowych. Jego biegacze startują również poza granicami, w największych maratonach Europy. W dodatku nie ograniczają się tylko do zwyczajnych biegów. W lipcu czterech śmiałków z Formy wzięło udział w Iron Triathlonie – zawodach, w których trzeba było po kolei przepłynąć 3,8 km, przejechać na rowerze 180 km i przebiec 42 km. Morderczą próbę przeszli Stanisław Kraski (ukończył te zmagania na rewelacyjnym 8. miejscu), Zbigniew Marszałkowski, Mirosław Gerlich i Jacek Wojaczek. Formie należą się brawa nie tylko za wyniki sportowe, ale również, a może przede wszystkim za propagowanie sportowego trybu życia. Wspólnie z innymi organizacjami i samorządami zorganizowała w minionym roku dziesiątki imprez biegowych. W każdej startowały tłumy amatorów biegania i nordic walkingu.
Przyszłość liderem rozgrywek
Na pewno kibiców piłki nożnej zaskoczyła postawa III-ligowej Przyszłości Rogów. O ile faktycznie jej skład wyglądał przed sezonem dość solidnie, to chyba jednak nikt nie przypuszczał, że jesienią Przyszłość zdominuje III-ligowe rozgrywki. Tymczasem w 15 meczach wygrała 9 spotkań, zanotował 5 remisów i przegrała tylko raz, ulegając na wyjeździe Szczakowiance Jaworzno. U siebie była zaś nie do pokonania. W Rogowie polegli wymieniani przed sezonem kandydaci do awansu: Skra Częstochowa, Odra Opole (mecz ten zapadnie w pamięci kibicom Przyszłości na bardzo długo), mocny BKS Stal Bielsko Biała. W Rogowie bez porażki przetrwały tylko dwie drużyny: Pniówek Pawłowice i Victoria Chróścice. Dobra postawa przyniosła Przyszłości pozycję lidera po jesiennej rundzie, czego nie spodziewał się w Rogowie nikt. Szkoda, że wyczyny rogowskich piłkarzy oglądało tak niewielu kibiców.
Komentarze
16 komentarzy
a sporty walki? wstyd redakcja. żelki wygrają coś tam w kiepskiej lidze i wydarzenie roku mamy. a chłopaki biją się na konkretnych zawodach i cisza. WSTYD!
A sukcesy pływaków z Radlina to co?
Jestem Tomaszem S. z Przyszłości Rogów
to ten piotr trener Turzy co Zawada mo przez niego walkower
Podszywasz się pod Zawadzika a takich pacanów to tam nie ma, ty chyba jesteś piotr sz. z turzy
Paweł Sibik zastompił na stanowisku pierwszego trenera Reprezentacji Polski Waldemara Fornalika. Stało się to na co czekała z utęsknieniem cała piłkarsk Polska . Asystentem Pana Pawła został ulubieniec śląskich kibiców Jarosław Skrobacz.
Jeszcze zapomniałem, latem Jęczmionka był na testach w Marklowicach 4liga !!!
widze że są tu też podpuszczacze mamy szacunek dla kibiców Odry bo to im zależało na odbudowaniu Odry i w dużej mierze im się to udało.
nię chrzań bo Zawada nie ma nic przeciwko kibicom Odry, Każdy nich pilnuje własnego klubu.
W Zowadzie przynajmniej mamy normalnych kibiców piłki co kibicujom a nie latajom jak te kibice ze odry po festywalu rege i bijom ludzi co sobie tańczyli bandyty
Ty raczej jesteś przeciw niż za a już napewno nie Zawadzik
Ha, ale osiągnięcie... To żeś pojechał po bandzie.
Tradycyjnie zapomniano o trzech młodych talentach z Zawady którzy byli na testach w Rozwoju
no i jest sie czym chwalic, tragedia
Pominięto również zasługi naszych kibiców piłkarskich spod herbu OW. Np. 13 maja zaraz po meczu z BKS Stal BB w godzinach wieczornych otrzymaliśmy cynk że na boisku w Świerklanach pikietuje grupa kibiców Górnika. Nasi dzielni wojownicy udali się tam niezwłocznie i po krótkiej rozmowie z tubylcami przekonaliśmy ich do tego że jednak lepiej jest kibicować Oderce. Podobnie jak latem 27 lipca w parku na festiwalu muzyki regge musieliśmy interweniować przeciwko upadku moralnemu i lewactwu. Każdy wartościowy kibic ruszył nawracać lewice. Byli tam wszyscy znani nam kibice: Kamil, Patryk, Tomek, Arek, Artur i wielu innych. Ta wycieczka to również wielki wyczyn sportowo-wydolnościowy. Spokojniejszy za to, ale nie mniej istotniejszy był marsz wyzwolenia Wodzisławia, w którym nasi przodowi kibice brali czynny udział. W końcu powiedzmy sobie otwarcie, że kibice naszej Odry też nie są bezczynni przez cały rok, a ich kondycja sportowa musi być codziennie utrzymywana na najwyższym poziomie.
Widzeże kolejny raz z rzędu pomijane są sukcesy narciarzy, w ubiegłym roku było to samo. Brawo