Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Kibice Bayernu Monachium i Borussii Dortmund wspólnie na meczu

06.03.2013 10:03 | 30 komentarzy | kozz

Dziewięcioosobowa grupa kibiców z powiatu raciborskiego wybrała się na mecz Pucharu Niemiec pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią Dortmund. Na Raciborszczyźnie obie drużyny mają swoich wiernych fanów. Kibice jednych i drugich skrzyknęli się i wybrali w podróż do Monachium. Uczestnicy podzielili się z nami swoimi wrażeniami.

Kibice Bayernu Monachium i Borussii Dortmund wspólnie na meczu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pojechaliśmy na mecz w dziewięć osób, bo tyle mieliśmy biletów. Pięć miejscówek było tuż za bramką w sektorze tylko i wyłącznie dla kibiców Bayernu. Pozostała czwórka siedziała w słynnej "Sudkurve" u góry. Jedni i drudzy byli pod ogromnym wrażeniem samego stadionu - powiedział główny organizator wyjazdu Jerzy Halfar, który na co dzień jest nauczycielem w-f i trenerem drużyny piłkarskiej.

Kibice z Raciborszczyzny jednogłośnie stwierdzili, że mecz się podobał, jednak do pełni szczęścia zabrakło kilku goli. Pucharowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Bayernu Monachium 1:0.

- Dla mnie osobiście była to najlepsza wyprawa na Allianz Arena, choć byłem tam po raz czwarty. Nie chodzi o same zwycięstwo nad BvB, ale tym razem towarzystwo było wyjątkowe. Byli zarówno kibice Bayernu, BvB jak i tacy neutralni, którzy pojechali zobaczyć jak wygląda mecz czołowych zespołów europejskich - stwierdził Halfar.

Kibice z Raciborszczyny nie wybrali się jednak tylko na sam mecz. Piłkarskie święto rozpoczęło się dużo wcześniej. - Sama oprawa, kultura na stadionie - ciarki przechodzą przez człowieka. To, co wydarzyło się przed meczem w samym centrum, gdzie w jednej hali zebrało się ponad tysiąc kibiców jednej i drugiej drużyny - to jest coś niesamowitego. Kto mnie zna wie, że jestem fanatykiem Bayernu - w tym dniu wszyscy dobrze się bawili. Wielki szacunek dla obu ekip zarówno na boisku jak i na trybunach - opowiada kibic Jerzy.

W dniu meczu klub z Monachium obchodził swoje 113. urodziny. - Oprawa przedmeczowa kibiców Bayernu była wyjątkowa. Na długo pozostanie mi w pamięci widok z sektoru Bayernu, którzy wspominają o tym, że żółto-czarne barwy to barwy wspaniałego miasta (Dortmundu). Po chwili barwy zmieniły się na czerwono-białe, a wraz z nimi napis: Barwy najlepszego klubu. To było niesamowite - kibice pokazali klasę - wspomina Halfar.

Cała dziewiątka kibiców jest w ścisłym kontakcie po wyjeździe, choć wcześniej wszyscy się nie znali. - Sam niektóre osoby poznałem w busie. Jednak każdy po wyprawie mówił: następnym razem bierz mnie pod uwagę z biletami. Kiedy będzie następny raz? Okaże się - polecam. Tego nie da się opisać słowami, zdjęciami czy filmikami - tam trzeba być na żywo - podsumował organizator wyjazdu.