Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

06.03.2013 19:48 | 3 komentarze | kozz

W środę na pływalni Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu odbyła się druga runda Akademickich Mistrzostw Śląska. Główną raciborską nadzieją był Maciej Sudenis, który - jak twierdzi trener Marcin Kunicki - odżył, gdy przyszedł studiować na PWSZ.

Sudenis odżył w PWSZ
Maciej Sudenis
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Udział wzięło około 150 pływaków z wszystkich śląskich uczelni. Racibórz reprezentowało 19 osób. - Największe nadzieje w PWSZ wiążę z Maćkiem Sudenisem, który odżył po przejściu do PWSZ i osiąga coraz lepsze rezultaty. Te mistrzostwa są dla niego treningiem przed Mistrzostwami Polski. Dobrze prezentują się także Szymon Lindner, Patryk Suchodolski i sztafeta zmienna, która jest również mocna. Katowice są najgroźniejszym rywalem, bo są Akademickim Mistrzem Polski na 4x50m stylem zmiennym - tłumaczy Marcin Kunicki. 

Zawody odbywają się cyklicznie. AMŚ składają się z trzech rund. Pierwsza odbywa się w grudniu na Akademii Ekonomicznej w Katowicach, druga runda w Raciborzu, a trzecia na AWF-ie w Katowicach.

W zawodach brakowało Agnieszki Ostrowskiej, która obecnie studiuje w Stanach Zjednoczonych. - W najbliższy weekend wystartuje w mistrzostwach NCAA, ale na mistrzostwach Polski seniorów dalej będzie reprezentowała nasz klub. Mam z Agnieszką stały kontakt, mailujemy co 2-3 dni. Z tego co mi pisała, to zadowolona jest z pobytu w Stanach, wyniki osiąga dobre, więc jest dobry prognostyk - stwierdził Kunicki. Jak mówi prezes AZS PWSZ Racibórz być może Ostrowska powalczy o minimum razem z Maćkiem Sudenisem na mistrzostwa świata w Barcelonie. - Jeśli Maciek powtórzy wynik z Zimowych Mistrzostw Polski na 50 metrów grzbietem to otrzemy się o minimum, a jak nie, to wystartuje na Uniwersjadzie, czyli igrzyskach dla studentów - dodał prezes. Nad przebiegiem zawodów czuwało 14 sędziów w tym trzech związkowych.

 

WYNIKI TUTAJ