Blamaż Odry Wodzisław w Opolu. Nie obroni okręgowego Pucharu Polski
W ćwierćfinale okręgowego Pucharu Polski Odra Wodzisław przegrała na wyjeździe ze swoją imienniczką z Opola aż 0:5.
Do przerwy wodzisławianie przegrywali 0:2. W 6. minucie Remigiu Malicki zamknął dośrodkowanie swojego kolegi, zaś w 19. minucie Damian Wasil ładnie uderzył przy słupku nie dając szans Tomaszowi Bąkowskiemu. Kolejne bramki Odra Wodzisław traciła od 65. minuty. Gospodarze perfekcyjnie wykorzystali osłabienie wodzisławian, którzy od 64. minuty grali w 10-tkę po drugiej żółtej a więc czerwonej kartce dla Piotra Sławika (zagrał ręką w polu karnym). Rzut karny wykorzystał Michał Filipowicz. Na 4:0 podwyższył Dawid Łoziński, a wynik jednostronnego spotkania ustalił Dawid Wolny, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Odry. Tym samym wodzisławianie nie obronią więc tytułu, który wywalczyli przed rokiem.
Piotr Sowisz, trener Odry Wodzisław: W dniu meczu obchodziłem mały jubileusz - trenuję Odrę od tygodnia. Dlatego dałem pograć w meczu tym zawodnikom, których do tej pory nie miałem okazji obejrzeć w meczu. Dla nas ważniejsza jest liga, w której walczymy o utrzymanie. Co do meczu zaczęliśmy bojaźliwie. Po drugiej bramce mecz się wyrównał. Później gospodarze wykorzystali nasze osłabienie. Uważam, że sędziowie byli w stosunku do nas bardzo drobiazgowi.
Odra Opole: Feć, Surowiak (46. Filipowicz), Klemenz (62. Copik), Drag (46. Michniewicz), Wdowik, Wasil, (68. Sobczyński), Nowak, Zawieja, Wolny, Łoziński, Malicki.
Odra Wodzisław: Bąkowski, Bochenek, Jakosz (46. Grabowski), Skoczykłoda, Gojny (46. Kukla), Sławik, Balcer, Kang (46. Semeniuk), Polak, Walczak (70. Staszewski), Czogalik.
Odra Opole - Odra Wodzisław 5:0
Bramki: Malicki (6.), Wasil (19.), Filipowicz (65.), Łoziński (81.),Wolny (90.)
(art), źródło www.oksopole.pl
Komentarze
8 komentarzy
Od propagandy to ci nasi wiece decyzyjni są mistrzami świata. Jedni opowiadają co mecz jak to my gramy super i pechowo tracimy brami, a drugi taki Rudol bredzi miesiącami o stabilizacji. Ale to wszystko idzie jeszcze przebić. Wiadomo że po trzech porażkach w lidze i blamażu w Opolu nikt zdrowy umysłowo nie pójdzie na mecz by dać tym cwaniaczkom za bilet. Czyli Wieczorek już teraz nakręca katarynke reklamy. Na forum pod pseudonimem "Marcin J." obiecuje wielkie widowisko z Opolem. Dziwne że nie mówi o szansach na 3 punkty. Bo te 3 punkty to raczej wywiozą Opolanie. No ale Wieczorkowi nie chodzi o wynik ani o wsparcie dla Odry. Jemu chodzi o zysk z biletów. Takich mamy ludzi którzy podobno dbają o naszą Odrę. Banda hipokrytów.
Kolejny mecz w ryj na Jaworznie oglądałem skrót Szczakowianka o wiele lepsza ktoś sieje propagandę sukcesu jak za komuny będzie spadek tragedia
Byłem na meczu w Opolu i kibice gospodarzy z gościa o którym pisze trener robili sobie pośmiewisko.No cóż mnie mogło być tylko wstyd aczkolwiek uśmiechałem się jak opowiadalli o Odrze z czasów Wieczorka, Kwieka,Stańków i.t.d.
Jakiś poziom w naszej drużynie ma Bąkowski, Jakosz, Gać, Polak, Staszewski., reszta zawodników nie nadaje się nawet do okregówki.
Odra musi jechać do Kokoszyc i tam zapewne wygrają.( walkowerem).Taki Bochenek nie miałby miejsca nawet w tej C klasie.
tak jest, blamaż!!! meble black red white będą sponsorem Odry!!!
Dlaczego zaraz blamaż? Rudol nam powie że to ta sławna stabilizacja. No powiedz im Rudolku...
To tylko puchar Dawać Odra Dawać !!!