Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rybniku w ostatnią niedzielę września zorganizował rodzinną wycieczkę rowerowo-kajakową.
Sprawozdanie z wycieczki:
Ostatnie dni, tygodnie nie nastawiały nas optymistycznie odnośnie pogody. Można przypuszczać, że to spowodowało małe zainteresowanie tą imprezą, jak się okazało niepotrzebnie. Temperatura swoją wartością przypominała rano porę zimową, tj. ok. 5-6 stopni Celsjusza i jadąc rowerami do Rud Kozielskich na pewno nie czuliśmy letniej bryzy. Przed 10:00 dojechaliśmy do miejsca wodowania kajaków. Instruktarz, szybki podział i po chwili wszyscy znajdowali się na wodzie. Woda była dużo cieplejsza niż powietrze, dlatego można powiedzieć, że komfortowo czuliśmy się w kajakach. Piękny krajobraz otaczał nas w ciągu całej trasy na wodzie. Powalone drzewa, meandry rzeczne, stare drewniane mostki nad głowami to tylko niektóre szczegóły, na które napotykaliśmy po drodze do Kuźni Raciborskiej. Nie wszyscy, a właściwie nikt nie wyszedł z kajaka suchą nogą czy ręką, ale niektórzy zafundowali sobie dużo ciekawsze kąpiele. Każdy jednak po ok. 12 kilometrach wyszedł cały i zdrowy na ląd. Kajaki zapakowaliśmy na przyczepę, a sami weszliśmy do busa, który zawiózł nas na miejsce biwaku do Rybnickich Stodół. Pyszny żurek, chleb ze smalcem i pieczenie kiełbas. Kilka zabaw i gier z nagrodami od firmy Aktywni również zajmowały miło czas na tym biwaku. Cały dzień nad naszymi głowami świeciło piękne słońce, a wiatr schował się i nie przeszkadzał w aktywnym spędzaniu ostatniej niedzieli września, która okazała się chyba najpiękniejszą niedzielą w tym miesiącu. Po zakończeniu biwaku w Stodołach wszystkie 21 osób odjechało w swoje strony. Z uwagi na bardzo pozytywny odbiór przez uczestników tej imprezy, obiecujemy jako organizatorzy, że to nie była ostatnia tego typu aktywność z rybnickim MOSiR. (źródło: mosir.rybnik.pl)
Komentarze
