Anna Mroszczak w czołowej ósemce mistrzostw Europy

– Świetny wynik, który potwierdza jej wysoką formę i medalowe aspiracje. Pozostawia on jednak pewien niedosyt i może być motywacją do dalszej pracy. 7. miejsce to fakt, znacznie trudniej opisać emocje (na granicy horroru), które sobie, trenerowi i nam zafundowała Ania w tym turnieju – mówi Artur Fajkis, trener rybniczanki i dodaje, że Ania do walk w fazie grupowej przystąpiła wyraźnie sparaliżowana. – Być może spowodowała to ranga zawodów? – zastanawia się trener.

Turniej indywidualny

Pierwsze trzy walki Anna Mroszczak przegrała, kolejne trzy wygrała. W konsekwencji do fazy pucharowej została rozstawiona z numerem 38. To spowodowało, że rybniczankę czekały bardzo trudne pojedynki. Pierwszą walkę z Sarah Jallot z Francji, stanowiącą rewanż za porażkę na tych samych zawodach rok temu, Mroszczak wygrała 15:13, choć było już 8:4 dla Francuzki. Kolejną przeciwniczką była Eleonora de Marchi, numer 1 na liście europejskiej. – To też był swoisty rewanż, tym razem za porażkę na zeszłorocznych mistrzostwach Świata. Rewanż zdecydowanie udany, bo Ania wygrała 15:10. Walka o wejście do czołowej ósemki to był prawdziwy horror. Oceane Tahe to znakomita zawodniczka z Francji, z którą Ania poradziła sobie niedawno w Bratysławie. I tym razem do stanu 10:10 walka była wyrównana. Później coś się zepsuło i przy stanie 14:11 dla reprezentantki trójkolorowych, rezultat wydawał się być przesądzony. Na szczęście Ania miała odmienne zdanie, zadała cztery trafienia pod rząd, kończąc zwycięsko wynikiem 15:14 – relacjonuje Artur Fajkis. Prawdopodobnie emocje poprzedniej walki spowodowały, że pojedynek o medal z Alessandą Bozzą z Italii zakończył się wyraźną porażką 5:15. Bardzo dobrze dysponowana Włoszka doszła do finału ulegając w nim Białorusince Khlystunovej 14:15. Mroszczak ostatecznie została sklasyfikowana na pozycji siódmej.

Turniej drużynowy

27 lutego odbył się turniej drużynowy, w którym wystartowało 16 ekip z całej Europy. Polki po turnieju indywidualnym rozstawione zostały z numerem 4, występowały w skłądzie: Anna Mroszczak (RMKS Rybnik), Justyna Jagiełko (Pałac Młodzieży Katowice), Agnieszka Rolek (AZS AWF Katowice), Paulina Wilaszek (PTG Sokół 1893 Mielec). W walce o „8” turnieju Polki zmierzyły się z Finlandią, którą gładko pokonały 45:28. W drodze po medale i wejście do najlepszej czwórki turnieju naszym reprezentantkom przeszkodziły Francuzki, które po bardzo emocjonującej końcówce wygrały 45:40. Po tej porażce pozostała walka o miejsca 5-8. Pierwszy mecz z Danią Polki wygrały 45:34, lecz w walce o 5. miejsce uległy drużynie Ukrainy 45:38, zajmując ostatecznie 6. miejsce. (pm)


Wyniki indywidualne ME:
1. Khlystunova Lizaveta (BLR)
2. Bozza Alessandra (ITA)
3. Depanian Fanny (FRA)
3. Isola Federica (ITA)
5. Treudt-Goesser Kim (GER)
6. Okhotnikova Irina (RUS)
7. Mroszczak Anna (POL)
8. Schlier Zsuzsa (ROU)
.
12. Jagiełko Justyna (POL)
21. Rolek Agnieszka (POL)
62. Wilaszek Paulina (POL)