Jaszek: Co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Sprawdziliśmy co słychać u Dżesiki Jaszek, piłkarki pochodzącej z Cyprzanowa, która w minionym roku wywalczyła z drużyną mistrzostwo Europy do lat 17. Dziś była piłkarka RTP Unia Racibórz, a obecnie GKS Górnik Łęczna obchodzi osiemnaste urodziny.
Dżesika Jaszek, to wychowanka nieistniejącego już klubu, pięciokrotnego mistrza Polski w piłce nożnej kobiet - RTP Unia Racibórz. Od nowego roku piłkarka z Raciborszczyzny reprezentuje barwy Górnika z Łęcznej, drugiej obecnie siły w Polsce. Przeniosła się tam razem z czterema koleżankami z Unii - Anną Żelazko, Natalią Chudzik, Nataszą Górnicką i Dorotą Wilk.
- Zmieniłam klub decydując się na Górnik Łęczna. Mam za sobą dopiero jeden występ w barwach Górnika, bo już na początku w meczu sparingowym nabawiłam się kontuzji kolana z którą zmagam się od miesiąca. Jak to się mówi - co mnie nie zabije to mnie wzmocni" - powiedziała Jaszek.
Zawodniczka chwali sobie atmosferę w zespole. - Atmosfera panująca w klubie już na początku wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Dziewczyny są bardzo sympatyczne, a na treningach panuje przyjazny klimat. Długo by opowiadać o każdym pojedynczym szczególe, ale całokształt oceniam bardzo dobrze. To naprawdę godne warunki do piłkarskiego rozwoju. Uważam, że jestem w dobrych rękach. Najbliższe cele to szybki powrót do zdrowia i walka o grę w pierwszej jedenastce - oznajmiła osiemnastoletnia Dżesika.
Czytaj TAKŻE: