Naprzód Zawada - Naprzód Czyżowice 2:1

W pierwszej połowie jedyną godną odnotowania sytuacją była ta z 27. minuty meczu, kiedy gospodarze wykonywali rzut rożny, a pozostawiony bez opieki Zbigniew Poloczek głową skierował piłkę do bramki. Generalnie z boiska wiało nudą, obie drużyny miały spore problemy z zawiązaniem jakiejkolwiek akcji zaczepnej. Sporo było bezładnej "kopaniny" w środku boiska, za to mało składnych akcji. Również po przerwie gra obu drużyn nie wyglądała lepiej. Tak samo jak dość nieoczekiwanie w pierwszej połowie Zawada wyszła na prowadzenia, tak samo niespodziewanie po przerwie goście doprowadzili do wyrównania. W 69. minucie mocne dośrodkowanie z rzutu rożnego zamknął na dalszym słupku Rafał Ciuberek i silną "główką" wyrównał stan meczu. Niemal od razu po stracie gola trener Zawady Robert Tkocz desygnował do gry Łukasza Skrobacza, który ze względu na chorobę zaczął mecz na ławce rezerwowych. - Łukasz jest po anginie. Nie miał sił by grać w całym meczu - wyjaśniał po spotkaniu trener miejscowych. Wejście Skrobacza wniosło sporo ożywienia do gry gospodarzy, którzy osiągnęli przewagę. W 86. minucie meczu Tobiasz Wodecki dośrodkował z prawej strony a piłka trafiła do Mateusza Bugli. Szymon Kamczyk, bramkarz gości zdołał obronić uderzenie rezerwowego gospodarzy, ale przy dobitce Kamila Glenca był bezradny i Zawada objęła prowadzenia. A goście kończyli mecz w osłabieniu po tym jak w 89. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Marek Raszczok.

Zawada: Tokarczyk, Frycz, Kurzawa, Poloczek, Gardawski (81. Bugla), Drobny, Pochcioł, Jęczmionka, Lach (69. Skrobacz), Wodecki, Glenc.

Czyżowice: Kamczyk, Raszczok, A. Sosna, Cichy, Matera (55. Ciuberek), M. Buko, S. Buko, Palasz, Szuścik, Mandera (86. Stelmaszek), Grycman.

Naprzód Zawada - Naprzód Czyżowice 2:1 (1:0)

Bramki Poloczek (27.), Glenc (86.) - Ciuberek (69.)

Fotogaleria pod linkiem: http://sport.nowiny.pl/sport/98643-foto-naprzod-zawada-zdobyl-pierwsze-wiosenne-punkty.html