- Racibórz
- Sport
- Wiadomości
- Informacje
- Siatkówka
- Koszykówka
- Sporty walki
- Lekkoatletyka
- Zapasy
- Biegi
- Inne
Racibórz bez pikniku modelarskiego oraz biegu im. Jerzego Wiśniewskiego? Burza po wynikach miejskiego konkursu
Wśród raciborskich klubów i stowarzyszeń zapanowało wielkie wzburzenie. Powodem jest rozstrzygnięcie konkursu na realizację zadań z zakresu kultury fizycznej i turystyki. Na 45 złożonych wniosków pieniądze przyznano tylko 18 wnioskodawcom, przy czym prawie połowę puli środków otrzymała Unia Racibórz Sp. z o.o.
Wygrani...
Największym wygranym miejskiego konkursu na realizację zadań z zakresu kultury i sportu jest Unia Racibórz Sp. z o.o., która otrzyma od magistratu 400 tys. zł na organizację szkoleń i udział we współzawodnictwie sportowym. Powodów do narzekania nie powinno mieć również środowisko Miejskiego Klubu Zapaśniczego "Unia" Racibórz, które otrzyma 140 tys. zł, a także Międzyszkolnego Klubu Sportowego "Victoria" Racibórz, któremu przyznano 80 tys. zł.
Pozostali beneficjenci konkursu to:
- Drengowie znad Górnej Odry - 30 tys. zł na realizację dwóch wniosków (przygotowanie grodu do obsługi ruchu turystycznego oraz organizację biegu Furia Wojów)
- Klub Szachowy "Silesia" Racibórz - 25 tys. zł
- Raciborski Klub Koszyków AZS Racibórz - 15 tys. zł
- Akademicki Związek Sportowy Katowice (upowszechnianie kultury fizycznej przez zawodników AZS PWSZ Racibórz) - 15 tys. zł
- Klub Sportowy MiniBasketball Racibórz - 14 tys. zł
- Stowarzyszenie Ofensywa (koszykówka mężczyzn) - 12 tys. zł
- KS Rafako Racibórz - 10 tys. zł
- Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (Oddział Racibórz) - 8,5 tys. zł
- Raciborski Klub Kyokushin Kyokushin - 8 tys. zł
- Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej "Źródło" - 8 tys. zł
- Śląski oddział Olimpiad Specjalnych Polska - 5 tys. zł
- LKS 07 Markowice - 3 tys. zł
- Uczniowski Klub Sportowy "Arka" Markowice - 2,5 tys. zł
- Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej Ognisko "Rafako" - 2 tys. zł
Łącznie przyznano 788 tys. zł (pula środków wyniosła 820 tys. zł).
...i przegrani
Urzędnicy wskazują, że z powodu błędów formalnych do oceny merytorycznej nie zostały dopuszczone wnioski złożone przez: Raciborskie Towarzystwo Wioślarskie, Klub Sportowy "Łamator", Raciborskie Stowarzyszenie Brydżowe, Raciborski Klub Tenisowy, LKS "Brzezie", LKS Studzienna Racibórz, Stowarzyszenie na Rzecz Integracji "Podaj Rękę", Polska Organizacja Aikido, Uczniowski Klub Sportowy Blue Diving, Stowarzyszenie Jeździeckie Huzar, LKS Ocice Racibórz, Raciborskie Stowarzyszenie Wspinaczkowe, Raciborskie Stowarzyszenie Lotnicze "Skrzydlaty Racibórz", Akademia Piłkarska GOL Racibórz, Klub Siatkarski AZS Rafako, Fundacja Instytut Białowieski, Klub Olimpijczyka "Sokół", UKS Akademia Piłkarska Champions Racibórz.
Magistrat informuje, że błędy dotyczyły m.in.: niezgodności ofert w wersji papierowej z wersją elektroniczną, braku właściwej liczby podpisów osób upoważnionych do składania oświadczeń woli w imieniu oferenta, braku kopii aktualnego odpisu z rejestru lub odpowiednio wyciągu z ewidencji lub innych dokumentów potwierdzających status prawny oferenta i umocowanie osób go reprezentujących. Kompletny wykaz błędów dostępny jest TUTAJ.
Dodajmy, że ocenę formalną przeszły wnioski złożone przez Wodniacki Klub Sportowy Aqua Active z Kędzierzyna-Koźla oraz Stowarzyszenie Artystyczno-Społeczne "Pracownia Przyszłości" (dwie oferty), jednakże nie uzyskały one minimalnej wymaganej liczby punktów w ocenie merytorycznej.
Gorzkie słowa
- Jesteśmy tą sytuacją strasznie zasmuceni, stawia to pod dużym znakiem zapytania naszą coroczną imprezę "Piknik Modelarski", który ściągał do naszego miasta setki modelarzy a mieszkańcom dostarczał nietuzinkowej rozrywki... Piknik w ostatnich latach urósł do jednej z największych imprez w Polsce i miał szansę na zostanie największym tego typu wydarzeniem! Przypominam, że to właśnie modelarze jako jedni z nielicznych zorganizowali w zeszłym roku imprezę w której bezpiecznie na świeżym powietrzu uczestniczyły setki raciborzan! Niestety, widocznie miasto ma lepszy pomysł na promocję... Dodam na koniec, że wszystkie dotacje w zeszłych latach były poprawnie rozliczone bez uwag... - skomentował w mediach społecznościowych wyniki konkursu Maciej Musioł ze stowarzyszenia Skrzydlaty Racibórz.
- Niestety nasze Stowarzyszenie Artystyczno- Społeczne Pracownia Przyszłości nie dostało dofinansowanie na "Bajkowy dzień dziecka", który miał zintegrować dzieci z powiatu raciborskiego z dziećmi z domów dziecka. Niestety, widocznie miasto ma lepszy pomysł na promocję oraz na zapewnienie dzieciom jakiejś rozrywki. Komputerów już chyba starczy. Dodam również, że w zeszłym roku nasz projekt bardzo się spodobał urzędowi miasta i chcieli go zrobić razem z nami. Mam wiele sygnałów od ludzi by mimo wszystko zorganizować ten dzień oni chętnie pomogą. I wiecie co postaramy się to zrobić. Tak jak inne stowarzyszenia, które nie zostały uwzględnione przez Pana prezydenta. Jeśli ktoś jest chętny jakoś wesprzeć nas i nasza akcje to serdecznie zapraszam do kontaktu i do udostępniania - napisał w mediach społecznościowych Tomasz Kuryłowicz.
Wacławczyk o twardym prawie i... jeszcze jednym konkursie
Do sprawy odniósł się też zastępca prezydenta Raciborza Dawid Wacławczyk, który poinformował, że na wynikach konkursu zaważyły "nie złe intencje, czy brak dobrej woli ze strony urzędników czy Prezydenta, ale błędy formalne popełnione przez wnioskodawców".
- Na 45 złożonych wniosków, aż 21 miało błędy formalne, które wykluczyły je z dalszego opiniowania. "Dura lex, sed lex". Niestety w praktyce urzędniczej nie ma miejsca na jakiekolwiek odstępstwa od tej zasady wyrażającej absolutną nadrzędność norm prawa. Z bezwzględnego stosowania się do przepisów - niezależnie od ich uciążliwości - jesteśmy skrupulatnie rozliczani, między innymi przez Komisję Rewizyjną, radnych czy niektórych mieszkańców - napisał w mediach społecznościowych D. Wacławczyk.
Zastępca prezydenta zapewnił, że urzędowi zależy na zminimalizowaniu skutków "błędnie wypełnionych ofert, które odczuć mogą trenujące dzieci, młodzież i sportowcy". Wiceprezydent Wacławczyk zachęcił do wnioskowania o tzw. małe granty. Zapowiedział również organizację jeszcze jednego konkursu, jednakże wysokość środków, jakie zostaną przeznaczone na jego realizację, zależeć będzie od Rady Miasta Racibórz. - Ze swojej strony zapewniam, że będę wnioskował o to, by pula środków, która zostanie rozdysponowana w kolejnym rozdaniu - była możliwie jak największa. Jednocześnie przypominam, że mój gabinet jest dla Państwa otwarty, a ja pozostaję do Państwa dyspozycji! - kończy Wacławczyk.
Ludzie:
Dawid Wacławczyk
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Komentarze
9 komentarzy
To jakiś żart. Ludzie bawią się samolocikami i płaczą że na to nie dostali pieniędzy???? Setki osób oglądały. Co tydzień w Raciborzu w piłkę gra i ogląda tysiąc osób. Co tydzień.
Wydano 400 tyś na kiepski cel jakim jest Unia Racibórz. Gdyby wydali np tylko 150 tyś na te mietnoty to inni też mogliby dostać. A poprzednie, że wnioski miały błędy, to Wy urzednicy powinniecie to poprawić . Zapominacie panie Wacławczyk że jesteście dla ludzi a nie odwrotnie. To nie twarde prawo tylko Wasze głowy !!
lekarz na temat szpitala wypowiadał się już rok temu( ale kto by słuchał laryngologa) na temat rozdawnictwa kasy w tzw konkursach też bił na alarm,ale wygodniej go hejtować niż wysłuchać ze zrozumieniem. rozstrzygnięcie tego konkursu pokazuje dobitnie jak miasto nieracjonalnie rozdzieliło środki ,prawie wszystko poszło na sport a na turystykę praktycznie nic. do tego ,żeby dać tak wiele spółce Unia( która nie powinna wcale startować w tym konkursie) wycięto kilkadziesiąt innych organizacji.Miasto założyło sobie spółkę, żeby ją z miejskiej kasy dotować kosztem innych organizacji pozarządowych?
Tak ma wyglądać aktywizacja i wspieranie społeczeństwa obywatelskiego?Brawo Panowie Wacławczyk i Polowy!!! a dlaczego np w takim konkursie nie muszą startować organizatorzy imprezy WIATRAKI? dostają kasę bez konkursu?
Kurde, środek pandemii, szpital pełny, a Ci płaczą nad jakimiś piknikami dla modelarzy albo galą miłośników aikido... Czy jest tu lekarz?
Jak można dać 400 tysięcy na to dno zwane Unią Racibórz.
Rzeczywiście większość poradziła sobie z prawidłowym wypełnieniem kilku tabelek.
Myśle że ta sytuacja zmotywuje do pozyskania sponsorów a nie podleganiu tylko na dotacji z miasta.
Żaden urzędnik nie położy głowy żeby przepchnąć blednie wypełniony wniosek
Ponad połowa sprawnie złożyła kompletne dokumenty i dostali dofinansowanie. Ci co odpadli ze względów formalnych niech podziękują dociekliwym z komisji rewizyjnej.