Prezydent Polowy dał Unii Racibórz cztery razy więcej pieniędzy niż sugerowali urzędnicy
Nie milkną echa tegorocznego podziału sportowych dotacji w Raciborzu. Upubliczniono ocenę merytoryczną komisji konkursowej, która rozpatrywała wnioski klubów, organizacji i stowarzyszeń. Wynika z niej, że zdaniem pracowników wydziału promocji Unia Racibórz powinna otrzymać 103 333 zł, prezydent Polowy zadecydował, że klub dostanie niemal pełną wnioskowaną pulę - 400 tys. zł. Jak uzasadnia swoją decyzję?
Jak powiedział nam włodarz miasta, utworzenie miejskiej spółki w celu szkolenia piłkarskiego dzieci i młodzieży to spójny projekt, zainicjowany przezeń i zaakceptowany przez radę miasta. Klub Unia realizuje ten projekt we współpracy z Rakowem Częstochowa, klubem z polskiej Ekstraklasy, w którym pracuje uznany ekspert od wyszkolenia piłkarskiego - Marek Śledź. - Chodzi o profesjonalizację szkolenia młodych adeptów piłki nożnej - podkreśla Dariusz Polowy.
Jak zaznacza D. Polowy wielkość środków, które wędrowały do Unii co roku z Miasta "nie różni się specjalnie od tegorocznej dotacji". - O projekcie "Unia" mówi się od zeszłego roku. W 2020 roku nakłady dla miejskiej spółki determinowała sytuacja pandemiczna, ale w tym roku jest szansa, że zaplanowane działania będzie można realizować, dlatego zdecydowałem o takim przydziale środków miejskich na ten cel - informuje głowa miasta.
Dariusz Polowy przywołuje tu opinię Marka Śledzia, że szkolenie piłkarskie dzieci i młodzieży w oparciu o spółkę miejską Unia jest projektem wartym realizacji. - To właśnie on, pan Śledź, jako uznany ekspert uważa, że ta rzecz zaowocuje tym, że raciborska młodzież piłkarska będzie w sposób właściwy trenowana, nabędzie stosowne umiejętności i poziom wyszkolenia ulegnie poprawie, na czym zyska środowisko futbolowe Raciborza. Na tej bazie będzie można rozwijać miejscową piłkę seniorską - stwierdził D. Polowy.
To nie jest efemeryda
Czy włodarz konsultował swoją decyzję z komisją konkursową, która sugerowała dużo niższe wsparcie dla Unii Racibórz sp. z o.o.? (tworzyli ją urzędnicy wydziału promocji: Karolina Kunicka, Joanna Góralska i Grzegorz Kawalec) Dariusz Polowy wyjaśnił, że nie było takich rozmów, ale wpływ na to miała także absencja licznych pracowników magistratu, spowodowana sytuacją pandemiczną (zakażenia i kwarantanny).
- Ten projekt został wyartykułowany dużo wcześniej, nie jest żadną efemerydą i ma solidne podstawy nie tylko teoretyczne, a opiera się na autorytecie piłkarskim pana Marka Śledzia oraz wsparciu klubu Raków Częstochowa. Już na tym etapie można zaobserwować pozytywne zmiany w pracy trenerów Unii w porównaniu z wcześniejszym okresem - zaznacza D. Polowy.
Decyzję włodarza Raciborza skonfrontowaliśmy z doświadczeniem w roli głowy miasta Mirosława Lenka. Ten samorządowiec pracuje w samorządzie od połowy lat 90. ubiegłego wieku, i m.in. był wieloletnim naczelnikiem wydziału, przez który odbywał się podział miejskich grantów na sport, a później wiceprezydentem i prezydentem Raciborza.
- Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek w tym okresie dokonano tak dużej korekty w wysokości przyznanych środków, odnosząc się do opinii komisji i późniejszej decyzji prezydenta. Owszem, zdarzały się zmiany, ale po dyskusji i w niewielkich kwotach. Tu mamy do czynienia z zasadniczą zmianą - twierdzi M. Lenk.
Ludzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Komentarze
14 komentarzy
Prezydent wykazał się dużą niekompetencją mówiąc że nie mógł skonsultować się z pracownikami. Nasze dzieci w obecnym czasie wiedzą jak zorganizować spotkanie online. To jawne naruszenie zasad i jego jednoosobowe decyzję w sprawie podziału środków konkursowych. Tylko szkoda mi komisji której prezydent w ten sposób napluł w twarz.
Pewien drukarz z urzędu
Unii dał cztery stówki
Chciał w ten sposób oprotestować
Niską wartość złotówki!!!
W końcu ktoś zrobi porządek z Unią. Ostatnie lata to była równia pochyła. Czas na radykalne zmiany. Trzymam kciuki za ten projekt
Kłamca, kłamca, najgorszy prezydent w historii
Jeżeli Dyrektor razem z Prezesem ściągną z innych źródeł finansowania niż miasto miesięcznie więcej kasy niż pochłoną ich zarobki to jestem za. Przykładowo zarobią razem 20 tysięcy, a od sponsorów pozyskają 40, proszę bardzo. I tak co miesiąc...
Dyrektor to kolejne stanowisko na ktore tej unii po prostu nie stac!To tylko zwiekszenie zadluzenia!
Adam Burek nowym dyrektorem sportowym?? Prawda to?? Byłoby to super wzmocnienie
Najważniejsza jest jawność wydatków. Jeśli spółka to zapewni to możemy być spokojni o wyniki
Niezależnie od tego, co zrobi kłamalska i głupalski, to miesięcznie zamiast np na sport mieszkańcy dokładają około 100 tyś do śmieci z hipermarketów, bo oni nie są w stanie podjąć decyzji. Niby w służbie mieszkańcom, a w rzeczywistości mieszkańcy jako chłopi panszczyzniani płacący na zachcianki samozwańczej szlachty z tajnej koalicji MLAsz.
Z tą Unią będzie jak z rondem Polowego. Najpierw narzekania i krzyki a teraz wszyscy chwalą rondo Polowego.
Ludzie dajcie temu projektowi szansę się rozwinąć i za kilka miesięcy ocenimy.
Radni szalonej koalicji zabrali z boiska ze sztuczną trawą i rzucili osobno dla LKSów 250.000.
Pan Mirosław chyba zapomniał jak sam mówił że ulegał namowom i dawał pieniądze nad którymi nie było żadnej kontroli.
No i sprawa jest jasna. Projekt szkolenia dzieci i młodzieży. Współpraca z Rakowem. Panie prezydencie popieram.