Niedziela, 22 grudnia 2024
imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki
RSS
Tegoroczna edycja Silesia Samurai zbiegła się w czasie z 20-leciem klubu sportowego FC Ronin, którego prezesem jest Robert Szindler - organizator wydarzenia.
14 grudnia odbył się IX Międzynarodowy Turniej Bokserski o Puchar Prezydenta Miasta Wodzisławia Śląskiego.
Były trener ROW-u Rybnik, Dawid Jóźwiak, podzielił się w rozmowie swoimi doświadczeniami z pracy w klubie, wspomnieniami o największych wyzwaniach, jakie napotkał, oraz planami na przyszłość. Opowiedział, jak udało mu się zmotywować...
8 grudnia w amfiteatrze Rodzinnego Parku Rozrywki pojawiła się Zimowa Akademia Sportu, dzięki której najmłodsi mogli poczuć smak iście zimowych zawodów sportowych.
Dynamiczny rozwój infrastruktury klubowej Górnika Radlin przybliża moment otwarcia nowoczesnego kompleksu sportowego. Budynek klubowy, imponująca trybuna i starannie przygotowane boisko to wizytówka ambitnego projektu, który zmienia przyszłość...
W przeszłości rehabilitant w szpitalu, znany także w środowisku piłkarskiej i zapaśniczej Unii. Długoletni ratownik wodny, członek WOPR-u, pracownik ZSOMS. Kto jeździł na obozy do Pleśnej, musiał spotkać pana Zbysława, bo wakacje w nadmorskiej...
Jubileuszowy Bieg Barbórkowy zgromadził na starcie wielu uczestników. Zarówno zawodowcy, jak i amatorzy sportów biegowych mieli okazję zmierzyć się na 10-kilometrowym dystansie.
Runda jesienna zakończyła się dla Unii Turza Śląska katastrofalnym wynikiem – 16. miejsce w tabeli i widmo spadku wiszące nad klubem. Drużyna, która jeszcze niedawno była uznawana za solidnego gracza w swojej lidze, kompletnie przespała...
W sali wypełnionej po brzegi kibicami, partnerami i zawodnikami, Górnik Radlin uroczyście zaprezentował nowy sztab szkoleniowy, który ma poprowadzić drużynę do kolejnych sukcesów. Spotkanie podsumowujące rundę jesienną było także okazją...
Związek z lokalnym klubem i piłką nożną jest dla niego czymś więcej niż sportem – to historia pasji, zaangażowania i pracy na rzecz drużyny. W rozmowie z Nowinami zawodnik Przyszłości Rogów — Kamil Kucharski dzieli się swoimi doświadczeniami...
Mała Basia była strojona w koronki i falbanki. Ale dziewczynka wolała wyścigi i podchody z przyjaciółmi. Opisujemy prywatną stronę burmistrz Radlina, Barbary Magiery.
320 milionów lat temu na obszarze dzisiejszego Śląska znajdowała się ogromna puszcza z roślinami sięgającymi kilkudziesięciu metrów, ogromnymi owadami i będącymi w fazie rozwoju płazami. Ten świat zafascynował Ludwika Holesza.
Kiedy wychowując samotnie dwójkę małych dzieci decyduje, że pracę w przychodni musi pogodzić ze studiami medycznymi, nikt nie wierzy, że może się jej udać. Ale gdy zostaje szefową raciborskiego szpitala i ZOZ–u, wszyscy widzą w niej kobietę, która nigdy się nie poddaje. Dla jednych pozostanie na zawsze dyrektor Pawłowską, dla...
Jednym z członków załogi „Pioruna” był pochodzący z Pszowa Józef Chrószcz, potomek Franciszka Chrószcza, śląskiego Drzymały. Zaciągnięty został do wojska niemieckiego w 1940 r. Odprowadzałam go, jadąc z nim do Gliwic wspominała w 1998 roku żyjąca w Pszowie jego siostra Zofia, po mężu Nawrat. Miał wówczas 17 lat. Stamtąd...
W mych peregrynacjach po przedwojennym Rybniku ten dom stał się jednym z pierwszych, jakie nawiedziłem. Jego i swej rodziny historię przybliżyły mi matka i córka.
Pani Treumann wraca do grania w teatrze. Nie opuściła go nigdy, przez te wszystkie lata dawała gościnne przedstawienia w wielu niemieckich miastach, promując przy okazji swoje filmy. Teraz jednak , pozbawiona wsparcia Viggo Larsena, który zdecydował się na solową karierę, powoli spada coraz niżej.
Młoda para zamieszkała w Lipsku, gdzie w 1904 roku urodził się ich jedyny syn Herbert. Wkrótce później Treumannowie przenieśli się do Berlina, tutaj Wanda zaczęła uczęszczać na lekcje aktorskie w szkole Emanuela Reichera. Nie mogła lepiej trafić. Reicher w swojej szkole stawiał na naturalność, odrzucał wszelką sztuczność i przesadę,...
Jak kometa przeleciała po niebie historii kinematografii. Pomiędzy jej pierwszym a ostatnim filmem upłynęło zaledwie 12 lat. Wystarczająco, by zaznała ogromnej sławy, ale kolejne 40 lat życia spędziła w zapomnieniu w odległej Australii. Piękna, podziwiana, jedna z największych gwiazd filmu Cesarstwa Niemieckiego i wczesnej Republiki...
Do niedawna jeszcze ujawnienie tragicznej śmierci księdza Teodora Walenty, proboszcza w Gorzycach p. Wodzisław Śl. było niemożliwe, gdyż musiano by wtedy wskazać jego faktycznych morderców. Pisano więc co najwyżej, jeśli już w ogóle ktoś na ten temat napomknął, że został on podczas działań wojennych zastrzelony 16 kwietnia 1945 r.
W Jastrzębiu-Zdroju, pośród nazw ulic upamiętniających wybitne postaci historyczne, bohaterów narodowych i zasłużonych obywateli, znajdują się również takie, które noszą imiona zwykłych ludzi, którzy swoją codzienną pracą i poświęceniem zasłużyli na naszą pamięć. Jedną z takich par byli Domicela i Antoni Dybowie – małżeństwo...
W kolejnym materiale z cyklu o patronach Jastrzębia-Zdroju, na tapet weźmiemy Franciszka Czyża, którego imieniem została nazwana w 1984 roku ulica znajdująca się w Ruptawie.
Z pewnością każdy mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju słyszał o Osiedlu Arki Bożka lub przejeżdżał kiedyś ulicą, nazwaną na jego cześć. Jednak zapewne nie wszyscy wiedzą, kim był ten działacz społeczny i polityczny oraz czym zasłużył się dla Śląska i Polski.
Czy pamiętacie jak wyglądali i czym zajmowali się w latach 90. ludzie sportu, kultury i polityki? Proponujemy wycieczkę w czasie, która pokaże jacy byliśmy i czym żyliśmy trzydzieści lat temu.
Stanisław Szymków i jego syn Franciszek stworzyli w Raciborzu zakład szewski, który był przez kilkadziesiąt lat wizytówką rzemiosła i ulicy Chopina. Dziennikarka „Nowin Raciborskich” Ewa Halewska trafiła do rodzinnej firmy w kwietniu 2002 roku. Jej reportaż wraz z archiwalnymi zdjęciami to kolejna historia miejsca, które pozostało...
- Nigdy nom się to nie zmierzło, ani praca, ani ciastka – żartował Jan Sztenhelm, rybnicki cukiernik.
Tak wspomina swoje początki w Wodociągach Karol Buńczek. Przekwalifikował się z fachowca od prądu na specjalistę od ścieków. Zanim jednak podjął pracę w raciborskiej oczyszczalni, przepracował 28 lat jako elektromonter w firmie Eltor Opole.
Nigdy nie miał pamięci do imion ani nazwisk, ale gdy w nocy budził go telefon z Wodociągów w sprawie awarii, to wystarczyło podać ulicę i od razu wiedział gdzie tkwi problem. Choć nie był raciborzaninem, mapę miasta miał w jednym palcu. Na emeryturze wciąż ciągnie go do wody, nad którą spędza sporo czasu wędkując, a jeśli...
Najnowsze komentarze